09 Cze 2009, 21:58
Witam.
Przytrafilo mi sie to rok temu. Jechalem sobie w trasie i nagle auto stracilo moc,dusilo sie i zgasło. Odpalilem, pochodzil pochodzil dusząc się
i zgasł. Drugi raz odpalam i rzadnej reakcji. Pojechalem do mechanika,
szukał grzebal nie mogł nic znalesc. W koncu wymienil pompe paliwa. Ponoc
dawala 1,5 bara a powinna 3. I tak auto chodzilo do wczoraj. Jade i znowu to
samo. Wymienilem pompe paliwa, myslalem ze bedzie juz dobrze. A tu nic.
Dalej traci moc, dusi sie i gasnie. Jakby nie dostawal paliwa. Ale pompa
jest nowa zalozona. To juz nie wiem co moze byc. Pomóżcie. Dzieki
Moze to byc spowodowane podciśnieniem ktore sie wytwarza w zbiorniku? Bo
jak odkrecilem pokrywe zeby sie dostac do pompy paliwa to buchło i sykło
powietrzem.