REKLAMA
)z silnikiem 1.6D, mój problem wygląda następująco, tegorocznej zimy zanim zaczęły się mrozy wymieniłem wszystko, co tylko mogłem filtry, oleje, akumulator żeby nie mieć żadnych problemów, dopóki nie było mrozów wszytko było, nawet, kiedy były największe mrozy mój passek miał problemy, ale odpalał (gdyż stoi w garażu), większe mrozy się skończyły a mi się zaczęły problemy tzn. samochód nie miał siły odpalić (przyczyną był poluzowany rozrusznik, swoją drogą nie wiem jak to się stało, ale jest już wszystko ok), potem miałem akcje z filtrem dopóki jego nie ogrzałem w jakiś sposób nie chciał odpalić, znajomy powiedział, że pewnie mam wódę w zbiorniku więc zrobiłem coś takiego zalałem sobie V-Powera (podobne zimowe paliwo) nalałem uszlachetniacza, wlałem ok 1L denaturatu, wlałem ok 2L benzyny, myślałem, że to wystarczy nie uwierzycie, jaki byłem zdziwiony jak samochód nie zapalił mi w weekend, sprawdziłem pompę paliwa czy się otwiera, wszystko jest akumulator trzyma i kręci rozrusznikiem, co mogę jeszcze sprawdzić, albo jak mogę ułatwić swojemu staruszkowi odpalanie??
