25 Lut 2010, 22:14
Witam, problem wygląda następująco, w suche dni jest wszystko ok, jednak kiedy pada deszcz lub są roztopy tak jak teraz, to zaczynają się cyrki. Po przejechaniu nawet przez najmniejszą kałużę prawą strona pojazdu silnik zaczyna się dziwnie zachowywać, przy równomiernym gazie obroty zaczynają spadać, po czym po chwili mocne szarpnięcie i ciągnie z powrotem, na postoju przez chwilę obroty trzymają się równo, potem zaczynają falować aż auto zgaśnie do tego przy takich objawach znika wspomaganie. Początkowo myślałem że to może coś z sondą lambda ale jest ok. Dodam że z prawej strony mam wyciągnięty halogen przedni a kostka jest podwieszona w zderzaku. Możliwe żeby ona po dostaniu wody do środka robiła zwarcie i komp dawał zły zastrzyk?
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....