REKLAMA
Witam serdecznie!
Bardzo żałuję, że mój pierwszy post na tym forum dotyczyć musi problemu, ale takie bywa życie . Tak więc do rzeczy:
Tydzień temu zakupiłem samochód, pochodzący z Włoch. Oczywiście od razu przystąpiłem do rutynowych odwiedzin urzędów. Załatwiłem przegląd, akcyzę, tłumaczenie oraz skarbówkę. Wydawało się już, że moje męczarnie dobiegają końca, gdy przyszła kolej na wydział komunikacji...
Udałem się do powyższego urzędu z kompletem dokumentów. Pan urzędnik uważnie je prześledził, po czym stwierdził, że na fakturze z komisu widnieje słowo "złomowanie" i nie zarejestruje tego auta. Zmroziło mnie... Samochód ma około 8 lat, oczywiście przeszedł bez problemu badania techniczne. Mam także oryginalny włoski brief i dowód rejestracyjny.
Z powodu tego jednego słowa nie chcą zarejestrować mojego auta. Załatwiłem poprawkę faktury we Włoszech, obecnie czekam na jej tłumaczenie. Obecnie, zamiast słowa "złomowanie", będzie pisało "wydalony na eksport".
Moje pytanie brzmi: czy Waszym zdaniem ma to szanse powodzenia?
Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź, nie śpię przez to po nocach
Z góry serdeczne dzięki i przepraszam za tak długiego posta - desperacja....
Pozdrawiam!