MotoAlbercik napisał(a):1. Dlaczego wyłączasdz silnik po kilkunastu metrach? To nie jest dobre dla akumulatora ani dla rozrusznika.
2. Nie można uruchomić silnika po kilkunastu metrach, po wcześniejszej jeździe na benyznie czy na LPG?
Ad.1 Jadąc do pracy kupuję gazetę w sklepie, do którego jest kilkanaście metrów. Zdarza się, że najpierw ruszam samochodem, a potem kupuję gazetę. I wtedy problem. Autko nie zapala. Nie ma komu popchnąć. Na szczęście mam kolejkę. Gorzej jak w samochodzie siedzi np. żona.
Ad.2 Oczywiście zdaję sobie z tego, że auta tego nie lubią. Ja też wiele rzeczy nie lubię, a muszę. Jeżdżę tylko na benzynie. Ostatnio, jak już pisałem po kilkugodzinnym postoju zapalił bez problemu. Ostygł? Coś się odblokowało? Poprzednio po wielogodzinnym postoju nie zapalił, musiał być popchnięty. To chyba jednak problem rozrusznika, choć mój serwisant już go przejrzał.