27 Sty 2010, 13:14
Jeśli jest się posiadaczem auta to uważam prostownik za podstawową rzecz,oczywiście jeśli aku wymaga doładowania codziennie to albo ładowanie w aucie jest nieprawidłowe albo aku jest do wymiany(jeśli oczywiście auto pali bez problemu).Jeśli korzysta się z auta rzadko to najlepiej jest aku zabrać do domu.Prawdą jest ,że częste doładowywanie aku prostownikiem drastycznie skraca jego żywotność ale prawdą jest także,że niedoładowany akumulator zasiarcza się błyskawicznie.Jeśli użytkownik auta jeździ tylko na krótkich trasach to warto jest doładować akumulator prostownikiem raz na miesiąc.Teraz niedoładowany akumulator i rozładowany może zamarznąć,wtedy nie posłuży długo ,nawet jeśli jest nowiutki.Bardzo dobrym rozwiązaniem jest kupno aku żelowego,jeśli jest kogoś na taki akumulator stać to warto,nie zamarznie na pewno,jest dużo odporniejszy na mrozy.Nie jestem pewien czy opcja tzw.szybkiego ładowania jest zdrowa dla akumulatora,można z niej skorzystać tylko wtedy gdy nam się śpieszy.Jeśli akumulator jest w doskonalej kondycji ,dobry prostownik podładuje go szybko.Prostownik ,który posiadam nowy a rozładowany akumulator mojemu bratu podładował w 15 minut tak,że brat odpalił auto bez problemu.Podstawa to oczywiście akumulator z wysokim amperarzem,im wyższy tym lepszy.Mój akumulator ma 60Ah i aż 600 A,naprawdę ciężko jest by nie odpalił silnika i by się szybko rozładował(ma 7 lat).