Prowadzenie auta jedną ręką

15 Mar 2010, 23:07

Nie mówie, że ze wszystkich udaje się wychodzic bo jednak 150 po głębokim sniegu to jest w 80% loteria, ale 2 ręce na kierownicy dają większe mozliwosci niż jedna, z kolegami z forum SUBARU testowalismy to przy róznych prędkosciach i jedną ręką można sobie kontrowac przy prędkosciach 70km/h, powyzej 100 kontry są zbyt wolne. Kontra to obrót kierownicy do 180-190stopni.

16 Mar 2010, 00:12

tobie lepiej sie prowadzi dwoma, mi jedną, każdy napisał jak lepiej czuje samochód i nie ma się o co spierać. Pzdr

16 Mar 2010, 12:27

Lepiej nie znaczy skuteczniej.

16 Mar 2010, 12:34

dla mnie skuteczniej

16 Mar 2010, 13:01

do pierwszej buły.

16 Mar 2010, 13:03

kemot napisał(a):dla mnie skuteczniej

Dziwny jestes, chcesz oszukac prawa fizyki? Czy bokser, który ma jedną ręke mocną a drugą słabiutką będzie bardziej skuteczny z jedną czy z dwoma? Wiadomo, że z 2 nawet gdyby ta druga miała mieć siłe 15latka.

Pozatym Ty mówisz o doswiadczeniach z samochodu, który ma 91koni gdzie nawet gdy wdusisz gaz do deski reakcji praktycznie nie ma, sprobok kiedys w samochodzie, który ma 200-300koni wcisnac odrobine gazu i zobaczysz co się dzieje, kierownice wyrywa na wszystkie strony i utrzymanie jej jedną łapą bez odpowiednich rękawiczek sportowych jest nie możliwe.

16 Mar 2010, 15:21

Ja tam rzadko jeżdżę trzymając obie ręce na kierownico bo albo pali się papieroska albo gada przez telefon no i jakoś się człowiek oduczył ... dopiero chwytam kierownice drugą ręką tak przy 150km/h ale takto cały czas jedną się prowadzi

16 Mar 2010, 18:20

MajkPZM napisał(a):Pozatym Ty mówisz o doswiadczeniach z samochodu, który ma 91koni gdzie nawet gdy wdusisz gaz do deski reakcji praktycznie nie ma, sprobok kiedys w samochodzie, który ma 200-300koni wcisnac odrobine gazu i zobaczysz co się dzieje, kierownice wyrywa na wszystkie strony i utrzymanie jej jedną łapą bez odpowiednich rękawiczek sportowych jest nie możliwe.

Masz racje. Ja przez 2 lata jeździłem samochodem który ma 61KM i 94Nm, jakie by obroty nie były wciskając gaz do dechy reakcji praktycznie nie było - co zresztą mówi i niecałe 15sec./100kmph. Po przesiadce do Alfy musiałem się mocno pilnować przy ruszaniu (żeby nie ruszać z gazem tak jak w poprzednim samochodzie) a najbardziej przy wyprzedzaniu/przyspieszaniu mocnym, bo tak jak mówisz kierownicę wyrywa.. i to jest ciągle "średnia" moc na dodatek w FWD. Mogę sobie wyobrazić co się dzieje w Twoim Subaru przy tak dużej mocy bądź "co gorsza" w jakimś RWD ~300KM. Jedną łapą się nie da!

Luke16 napisał(a):Ja tam rzadko jeżdżę trzymając obie ręce na kierownico bo albo pali się papieroska albo gada przez telefon no i jakoś się człowiek oduczył ... dopiero chwytam kierownice drugą ręką tak przy 150km/h ale takto cały czas jedną się prowadzi

Szpan..

16 Mar 2010, 22:16

Luke16 napisał(a):Ja tam rzadko jeżdżę trzymając obie ręce na kierownico bo albo pali się papieroska albo gada przez telefon no i jakoś się człowiek oduczył ... dopiero chwytam kierownice drugą ręką tak przy 150km/h ale takto cały czas jedną się prowadzi

WoW ta Vectra osiąga 150

he he

16 Mar 2010, 22:40

Luke16 napisał(a):Ja tam rzadko jeżdżę trzymając obie ręce na kierownico bo albo pali się papieroska albo gada przez telefon no i jakoś się człowiek oduczył ... dopiero chwytam kierownice drugą ręką tak przy 150km/h ale takto cały czas jedną się prowadzi

fan piotraauto widzę się pojawił, a papierosek i telefon podczas jazdy? no świetny pomysł,
widziałem program w którym badali wpływ używania telefony na reakcję i było to porównywalne z dwoma czy trzema piwami, a więc brawo

16 Mar 2010, 22:45

Ja trzymam dwoma, chyab że biegi zmieniam...

czasem daje jedną rękę na dół kierownicy, ale to chyba nie dokonca bezpieczne w moim przypadku. Ale faktem jest ze rece bola jak tak sie trzyma coigale w jednej pozycji...

16 Mar 2010, 23:17

Masz racje. Ja przez 2 lata jeździłem samochodem który ma 61KM i 94Nm, jakie by obroty nie były wciskając gaz do dechy reakcji praktycznie nie było - co zresztą mówi i niecałe 15sec./100kmph. Po przesiadce do Alfy musiałem się mocno pilnować przy ruszaniu (żeby nie ruszać z gazem tak jak w poprzednim samochodzie) a najbardziej przy wyprzedzaniu/przyspieszaniu mocnym, bo tak jak mówisz kierownicę wyrywa.. i to jest ciągle "średnia" moc na dodatek w FWD. Mogę sobie wyobrazić co się dzieje w Twoim Subaru przy tak dużej mocy bądź "co gorsza" w jakimś RWD ~300KM. Jedną łapą się nie da!

W FWD potrafi rwać ostro kierownice jak ostro na palnik dasz, chociaz miałem okazje ostatnio przejechać się nowym Focusem RS 305koni FWD i kierownice rwało mniej niż w 200konnym Civicu Type-R, więc to też kwestia dogrania samochodu. W Subaru dzięki dobremu napędowi na 4 buty w zasadzie rwania nie ma, natomiast w zimie po zasniezonych/zabłoconych ulicach, jak się jezdzi dosc dynamicznie to i tak co chwile trzeba kontrowac kierownicą bo auto caly czas chce isc bokami:)

17 Mar 2010, 00:21

Rwie, rwie trzeba uważać

dlatego też jak by ktoś prosto po zdaniu prawka wsiadł do mocnego auta to niestety nie ogarnie prędzej czy później.. i nie chodzi tu o v-max ale właśnie o nieoczekiwane wymknięcie się spod kontroli auta podczas gwałtownego przyspieszania.

17 Mar 2010, 07:55

Tutaj też prowadze jedną ręką i nagrywam jeszcze filmik telefonem droga prosta jak drut to dlaczego mam nie prowadzić jedną???

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=LQDGGP9pJ9w[/youtube]

17 Mar 2010, 09:43

Luke16 napisał(a):Tutaj też prowadze jedną ręką i nagrywam jeszcze filmik telefonem droga prosta jak drut to dlaczego mam nie prowadzić jedną???
[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Po prostu niemożliwy z Ciebie facet.

Naprawdę życzę Ci, żeby udało Ci się przeżyć następne 30 lat bez żadnego wypadku.

Już się Ciebie o to kiedyś pytałam: Gdzie Ty się tak spieszysz?

Pamiętaj jednak, że różni ludzie jeżdżą po drogach, o różnym stanie refleksu i umysłu

i kiedyś........ nawet gdybyś miał refleks "szybciora" i bardzo byś chciał,.... możesz nie zdążyć zareagować przy większej szybkości, po prostu.