Przekładka z wersji angielskiej

07 Mar 2010, 13:24

:smile: :smile: Witajcie użytkownicy, moderatorzy i administratorzy ;)
Mam pytanie dotyczące przekładek Freelanderów z wersji angielskich na wersje europejskie. Mianowice kto ma z tym do czynienia, jakie wrażenia? Dowiedziałem się że często przy przekładkach używa się kolumn od Opla Omegi, które niestety są niewystarczająco wytrzymałe, przeciekają oraz że dość często nawala klimatyzacja oraz wszelkie kratki nawiewów, spowodowane to jest właśnie tą przekładką. Piszcie proszę co wiecie na ten temat ;)
z góry dziękuje wam wszystkim i pozdrawiam was serdecznie!!! ;)
__________________________________________
The Future Is Coming...
future
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Miasto

07 Mar 2010, 21:58

kolego poczytaj posty i dowiesz się jaki problemy mają użytkownicy freelanderów nie sposób opisać ci wszystkiego troszkę więcej za angażowania Pozdrawiam i życzę miłej lektury :mrgreen:
amik
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 170
Miejscowość: dolnoslaskie

07 Mar 2010, 22:04

Nie chodzi mi o to jakie mają problemy tylko co sądza o tych przekładkach :lol:

[ Dodano: Wto Mar 09, 2010 20:43 ]
to jak pomoze ktos ?? :sad:
__________________________________________
The Future Is Coming...
future
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Miasto

05 Kwi 2010, 11:32

Ja uważam że nie warto kupować anglika i robić przekładkę, może się zaoszczędzi kilka tysięcy ale tylko pozornie, bo później będziesz miał z tym wszystkim tyle problemów że ci się odechce nim jeździć, i żeby wyprowadzić go do stanu fabrycznego aby wszystko działało to wyjdzie więcej jak kupno oryginalnego europejczyka, ja kupiłem europejczyka i wierz mi naprawdę warto, wszystko działa jak należy klima, elektryka itp. Jedyne co z nim zrobiłem to wymiana olejów , rozrząd, no i wisko, a teraz tylko lać i cieszyć się z jazdy.
Amasz
Nowicjusz
 
Posty: 29
Miejscowość: Częstochowa

06 Kwi 2010, 13:08

Ja kupiłem auto w angli przerobione w warsztacie który zrobił juz takich aut 76 więc chyba mają doświaczenie, elektryka działa, lampy , wycieraczki i klime można tanio przerobić.
Zaleta - a GB auta są naprawiane przez wymiane czesci na nowe a nie łatane z 3 sztuk jak u nas, kupiłem auto z przebiegiem 65 tyś mil jest jak nowe, minusy:
wajcha do pokrywy silnika od strony kierowcy i to wszystko. dla mnie Warto , jak ktoś przerabiał w garażu na wsi u kogos co robił to 1 raz to współczuje ale niech nie psują opini innym autom
Początkujący LR-owiec
tomgdax
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 28
Miejscowość: Gdańsk

06 Kwi 2010, 17:57

Wersje kontynentalne tez maja otwieranie maski po prawej stronie :grin:
RM80
Nowicjusz
 
Posty: 24
Miejscowość: Kielce

06 Kwi 2010, 22:06

ooo tego nie wiedziałem że wajcha od pokrywy silnika w wersji euro jest po prawej- troche bez sensu.
Początkujący LR-owiec
tomgdax
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 28
Miejscowość: Gdańsk

07 Kwi 2010, 08:05

drążki kierownicze są za krótkie - aby pasowały przy przekładce "mechanicy" wykręcają końcówki tak bardzo, że jest to niebezpieczne.
o braku nagrzewnic nie wspominam
o łatanej elektryce też nic nie mówię
przekładnie kierownicze opla raz, że zbyt słabe są to skręcają w jedną stronę bardziej, drugą mniej :mrgreen:
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

07 Kwi 2010, 08:46

Fakt przekladka sprawia troche problemów z jednej strony ale z drugiej strony samochody z GB są w lepszym stanie niz wiekszośc sciaganch do Polski "europejczyków" . Takie mam info od ludzi którzy zawodowo zajuja sie sciaganiem aut . CO do przekłądek to mozesz zrobic za 1500pln i 8000pln roznice odczujesz w eksploatacji pozniej . Ja kupiłem taki egzempalrz po przekłądce od pocztku musiałem w nim porobić rózne rzeczy na szczescie kupilem go na tyle tanio ze mi sie to oplacalo . Jeszcze zostala mi do uruchomienia klima i naprawa zamków przy drzwiach ale to juz drobiazgi . Generalnie auto jezdzi ok , apetyt na paliwko ma ograniczony . Jak bede zmieniał to jak nie znajde wersji europejskiej to nie bede miał oporow z zakupem "anglika" pod warunkiem ze kupie go w wersji oryginalnej i przekładka zajme sie sam .
kostass
Początkujący
 
Posty: 88
Miejscowość: Łódź

07 Kwi 2010, 11:26

jak pójdzie siedzieć jeden diagnosta z drugim za podpisanie papierów dopuszczających do ruchu takiego przekładańca to się skończy rzeźba w gównie.
zrozumcie, że freelander nie jest samochodem z możliwością przekładki z RHD na LHD:idea:
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

07 Kwi 2010, 14:18

Karson napisał(a): freelander nie jest samochodem z możliwością przekładki z RHD na LHD:idea:

Jest ,pod warunkiem,że kupi się oryginalne części od freelandera bo w ścianie grodziowej są otwory przystosowane do tego i wtedy wszystko pasuje wystarczy odkręcić z jednej strony a przykręcić po przeciwnej,jeżeli chodzi o wiązkę elektryczną to fakt trzeba przedłużyć kable albo kupić oryginalną.Ja tak zrobiłem a przekładkę wykonałem samodzielnie pomału i dokładnie używając wyłącznie nowych części samochód też kupiłem w anglii w dobrym stanie i jeżdżę 2 lata i nic się nie dzieje żadna wiskoza czy przekłania kątowa nie siada działa sprawnie jedynie co wymieniam to końcówki,hamulce teraz mi linka pękła w drzwiach ale to normalne jest może się zdarzyć w każdym innym samochodzie.Ale nigdy nie kupiłbym tego samochodu z przekładnią od opla ani przekładanego przez kogoś innego ,no chyba że patrzyłbym mu na ręce.
Freelander TD4
MCARTUR
Aktywny
 
Posty: 268
Miejscowość: gdzieś na południu

07 Kwi 2010, 15:37

Witam wszystkich forumowiczów serdecznie - to mój pierwszy post.
:oops:

Co do przekładek, to moim zdaniem są większe szanse powodzenia przy prostszych konstrukcjach. Im bardziej skomplikowane (żeby nie napisac porąbane) auto tym trudniej liczyć na 100% sukces. No może z wyjątkiem własnych działań hobbystycznych, ale to już całkiem inna historia.

pozdr.
Andrzej_FL
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 10
Miejscowość: W-wa
Auto: FL td4

07 Kwi 2010, 22:14

Karson napisał(a):zrozumcie,

że co ? :shock:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
sbb
Początkujący
 
Posty: 85
Miejscowość: posen

07 Kwi 2010, 22:27

future napisał(a):Nie chodzi mi o to jakie mają problemy tylko co sądza o tych przekładkach

Znam to z pracy..Jak na razie to miałem paru klientow którzy sie tylko pytali..Po mojej
odpowiedzi co musi taki pojazd spelniać w zakresie warunkow technicznych jak i tez
w jaki sposob ma to być wykonane zadnego z nich nigdy juz nie widziałem. :!: :grin:
Powiem krotko:wykonane tylko i wyłącznie na częsciach nowych,autoryzowany servis
opinia rzeczoznawcy/tylko i wyłącznie z listy MI.. :!: :!: /
Najwazniejsze jednak-zgoda producenta pojazdu ze takie zmiany mogą być dokonane
/bo na pewno orientujecie się ze nie wszyscy wyrazają na to zgodę.. :!: :!: /
Po spelnieniu tych warunkow -czemu nie.Mogę się pod tym podpisac.. :!: :grin:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

08 Kwi 2010, 09:28

niekoniecznie musi być autoryzowany serwis wystarczy warsztat z "uprawnieniami do zmian konstrukcyjnych pojazdów" i F-VAT z takowego warsztatu razem z orzeczeniem rzeczoznawcy... tylko żaden szanujący się zakłąd na takią rzeźbe się nie zgodzi :mrgreen: co do "rzeczoznawców to już różnie bywa ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)