Przepisy przepisami, a w praktyce?

08 Gru 2015, 12:56

Witam

I pozdrawiam bo jestem nowym użytkownikiem tego forum, oczywiście przychodzę z dość kontrowersyjnym pytaniem na które odpowiedzieć mi mogą raczej tylko wtajemniczeni w sprawy tego typu ale do rzeczy:

Dnia 24.11.15 zakupiłem auto od osoby prywatnej z innego województwa, auto Audi A6 wersja C5 97r. podatek od wzbogacenia się zapłaciłem, pozostało oc i przerejestrowanie autka, teraz tak, dopłata oc wyniesie mnie 1000 zł a oc jest do lipca... zaś nowe wyniesie mnie 1050 zł

, jednak koledzy podpowiadają mi bym nie przejmował się tymi sprawami i zaczął przerejestrować autko dopiero przed końcem oc

i również wtedy załatwił sobie nowe oc.

Pytanie brzmi: czy powinienem się ich posłuchać? Co jeśli ubezpieczyciel upomni się o dopłatę? Co jeśli będę miał wypadek? Czy wydział komunikacji nie doczepi się że auto rejestruję 8 miesięcy po zakupie? ktoś się w to bawił, podpowiedzcie fachowcy!

08 Gru 2015, 13:57

Przede wszystkim auta w praktyce nie musisz przerejestrowywać tak naprawdę nigdy

Wystarczy jeździć zawsze z umową kupna-sprzedaży/fakturą.
Jeśli chodzi o OC to ubezpieczyciel ma prawo się upomnieć o dopłatę (niektórzy to robią, niektórzy nie). Więc jeśli nowe OC na cały rok będzie kosztowało mniej więcej tyle co dopłata za pół roku do starego to nie ma sensu ryzykować tylko wypowiedzieć umowę i wykupić na siebie (w tym celu zapraszam do sprawdzenia naszej porównywarki to może uda się jeszcze taniej znaleźć)

Pozdrawiam,
Łukasz

08 Gru 2015, 18:46

mfind napisał(a): ubezpieczyciel ma prawo się upomnieć o dopłatę

Na pewno się upomni gdy przyjdzie wypłacić kasę - jeśli nie, to jest szansa "umorzenia"..

08 Gru 2015, 19:06

W razie szkody na bank (o ile robi rekalkulacje, a do tej pory nie zdążył)

No i tak jak wyżej jeśli w jego zwyczajach jest robienie rekalkulacji to z pewnością to zrobi i ma czas, bo nawet jak skończy Ci się już to OC to możesz dostać wezwanie do zapłaty "brakującej" składki, a najgorsze, że wtedy już nie masz wyjścia i musisz to opłacić

Pozdrawiam,
Łukasz

10 Gru 2015, 11:39

mfind napisał(a):Przede wszystkim auta w praktyce nie musisz przerejestrowywać tak naprawdę nigdy Wystarczy jeździć zawsze z umową kupna-sprzedaży/fakturą.

No nie do końca tak z tym jest - niby za nieprzerejestrowanie w ciągu 30 dni nie ma za to kary konkretnej, to policja radzi sobie z tym inaczej - zatrzymują DR za niedopełnienie obowiązku wynikającego z art.78 ustawy PoRD.

10 Gru 2015, 11:54

Eeee nigdy nie spotkałem się z info żeby komuś zabrali DR o ile nie miał auta w złym stanie (czyli, gdy i tak i tak zostałby zatrzymany DR). Z własnego doświadczenia, gdy policja mnie zatrzymywała było coś w tym stylu "pasowałoby przerejestrować auto proszę Pana" i tyle

Jedynie jeśli ktoś podróżuje za granicę to koniecznie trzeba na siebie przerejestrować, bo wtedy już można mieć problemy.

Pozdrawiam,
Łukasz

11 Gru 2015, 17:13

mfind napisał(a):Eeee nigdy nie spotkałem się z info żeby komuś zabrali DR o ile nie miał auta w złym stanie (czyli, gdy i tak i tak zostałby zatrzymany DR).

Ja już kilka razy się z tym spotkałem - stąd wiem, na jakiej podstawie zatrzymują DR

Jak widać jednak, wszystko zależy od tego, na kogo się trafi. Spotkałem się też z takim przypadkiem, że policjant kazał odholować auto, ponieważ w DR nie było ważnych badań. I mimo, że auto miało dopiero kilka lat i badania minełu zaledwie 3 dni, to kazał wezwać lawetę, ponieważ stwierdził, że on nie jest diagnostą i dla niego stan techniczny jest ok, jak są aktualne badania....Ręce opadają. No ale tak już mamy w naszym kraju - nasze państwo robi się policyjne...

16 Gru 2015, 14:33

Nie widzę nic złego w tym, że zatrzymują DR, gdy auto nie ma aktualnego przeglądu. Jak jesteś spóźniony trzy dni, to znaczy, że ostatni przegląd miałeś 368 dni temu, a to kupę czasu i rzeczywiście auto może odbiegać od obowiązujących standardów. Co do przerejestrowania na siebie to jest to twój obowiązek w ciągu 30 dni od dnia zakupu. Jeśli tego nie zrobisz, to też zabiorą co DR. Od czegoś te przepisy są. Smutne, że wszyscy tylko kombinują, a czepiają się policji, gdy chce być w prawie.
Sam miałem stłuczkę z kierowcą, który nie przerejestrował samochodu, na szczęście zdecydowałem się na naprawy bezgotówkowe, nie musiałem walczyć o odszkodowanie. Ale jakbym miał z tego tytułu problem, to naprawdę bym się wkurzył.

Przepisy przepisami, a w praktyce?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum