Zdecydowałem się na 528i w gazie. Znalazłem nawet jedną, po którą chciałem pojechać. Zadzwoniłem do właściciela, który miał ją pare lat. Twierdzi, że bezwypadkowa. Jest w full opcji bez klimy. Ostateczna cena to 11 tys zł. 170km ode mnie.
[link do oferty na Allegro wygasł] - oto ona
Ładnie się świeci, błyszczy. Zapytałem dlaczego tak ładnie się błyszczy, a właściciel, że ma drugą warstwę lakieru bezbarwnego położonego na siebie. Że mogę miernikiem lecieć po niej i wszędzie pokaże 200 mikronów.
Już praktycznie miałem po nią jechać, lecz zadzwoniłem do znajomego, który żyje z handlu autami oraz częściami samochodowymi i powiedział, że takie auto, to max 6 tys zł. Lakieru drugiego bezbarwnego się nie nakłada, bo potem się placki robią. 200 mikronów to za dużo. BMW miało max 120, więc pewnie był cały malowany, więc nie wiadomo czy taki "niewypadkowy". Sam ten gość ma pieknego bezwypadkowego passata b6 2.8
4x4 2005, w full opcji, którego kupił za 12 tys zł... "Te ceny, które widzisz na allegro, to ceny jakie by chcieli, a nie jakie się płaci" - to jego słowa... Czyżby miał farta? Informacje są potwierdzone, także już sam nie wiem czy warto... Proszę o konstruktywne wypowiedzi.