po 1 cherokee czy frota to terenówki nie pseudo jak freelander itp
po 2 silnik 2,5 we chirokee to porażka spalanie takie jak 4.0 a mocy brak,
po 3 automat to najlepsza opcja do silnika 4.0 w jeepie (w każdym)
po 4 realne spalanie w jeepie na sensownym kole to 16litrów lpg
po 5 frota to wariacja na temat rodeo, słabsza konstrukcyjnie i silnikowo (to nie monterey)
po 6 żadna terenówka nie urywa dupy jako auto prowadzące się dobrze, ciężka wysoko środek ciężkości, duże koła to nie ma prawa prowadzić się dobrze
po 7 w 13 litrach to się zmieści Vitara, Ferroza albo samuraj może frota sport 2.0
po 8 terenówka na zime to nie jest dobry pomysł (RWD z mocnym silnikiem i często blokada tylnej osi sama wpada w poślizg)
po 9 jeśli to ma byc na zime to sobie kup subaru albo audi quattro
po 10 jak ma być do terenu to zapomnij o obecnych SUVach nie nadają się (BTW cherooke to SUV
ale jak najbardziej się sprawdza)
po 11 każde auto niesprawne jeździ topornie, czy to jeep czy opel czy inne, sprawne auto technicznie jeździ bardzo fajnie, wymienione niżej modele (czyli cherooke, frota A, Isuzu TrooperI i II,Mitsubishi Pajero I, Dihadsu Rocky) mają z tyłu resor więc nie ma szału w prowadzeniu, auta na sprężynie sprowadzą się lepiej, to samo jeśli chodzi o SAS, też prowadzi się gorzej od IFS
po 12 i najważniejsze, żadna terenówka nie służy do zapierdalania, bo sam się prosisz o kuku
do wyboru masz jeszcze Nissan Terrano (najlepiej 3.0V6) Dihadsu Ferroza, Dihadsu Rocky (rzadko w benzynie), Isuzu trooper I i II generacji, Isuzu Trooper III/Opel Monterey i Mitsubishi Pajero I generacji
ubezpieczenie od każdego silnika od 2.0 w góre jest takie samo