REKLAMA
Witam!
po pierwsze sorry, ze bez polskich znakow i za bledy, bo mieszkam na stale w wiedniu.
po drugie. od jakiegos czasu zauwazylem cos na drodze i chcialbym sie podzielic z wami, czy ktos cos o tym wie. mam nadzieje ze wybralem dobry watek.
poniewaz dosc czesto jezdze z wiednia do polski to zauwazylem jedno zjawisko dosc czesto na czeskich drogach (kolo austriackiej granicy) a wczoraj pierwszy raz na obwodnicy A4 w Krakowie.
na pasie awaryjnym stoi samochod (przewaznie dosc dobrej marki ale starszy (BWM, Mercedes) bez zadnego trojkata, bez kamizelki odblaskowej. drzwi przednie szeroko otwarte i facet jakis (ciemniejszej skory typu cygan) dobrze ubrany (ten wczoraj mial ubrany garnitur) i mocno wymachowuje rekami, ze cos sie stalo i prosi o zatrzymanie autka. ja jak zawsze ze strachu sie nie zaterzymalem, bo zdaje mi sie ze to sa jacys oszusci.
przejechalem i widzialem ze jakis samochd sie zaczynal zatrzymywac. niestety dalej nic nie moglem zobaczyc.
czy ktos ma doswiadczenie z takim czyms? kim ci ludzie sa?
bo cos mi tutaj mocno smierdzi...
pozdrawiam
Maciej