REKLAMA
Rejestracja samochodu z zagranicy ( Holandia ), bez tablic rejestracyjnych , kupiony w komisie.
Przed kupnem samochodu robimy pierwszy przegląd techniczny w kraju. Po zakończonym badaniu ( bez znaczenia czy negatywnym czy pozytywnym ) dostajemy dwa dokumenty od diagnosty :
- zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technnicznym pojazdu
- dokument identyfikacyjny pojazdu
Następnie jak pojazd spełnia nasze oczekiwania, to udajemy się ze sprzedawcą do komisu i tam dostajemy od niego następujące dokumenty:
- oświadczenie, że samochód został sprowadzony z zagranicy
- oświadczenie, że samochód został sprowadzony z zagranicy na lawecie bez tablic rejestracyjnych
- odpis z centralnej Ewidencji i Informacja o Działalności Gospodarczej Przeczypospolitej Polskiej komisanta ( czyt. sprzedającego )
- dowód rejestracyjny, który jest przecięty w jednym rogu ( dowód rejestracyjny wygląda jak nasza karta bankomatowa z chipem i jest koloru zielonego)
- dowód rejestracyjny cz. II na kartce formatu A4 w kolorze zielonkawym
- faktura VAT ( nie podpisujemy umowy kupna-sprzedaży, ponieważ komisant prowadzi działalność gospodarczą, co jest potwierdzone wcześniejszym dokumentem i zamiast umowy kupna sprzedaży otrzymujemy fakturę VAT ) i to ją podpisujemy zamiast umowy KS
- dokument opłacenia akcyzy ( z tym, że akcyzę ma obowiązek opłacić osoba, która kupiła samochód za granicą, a więc komisant. Innej możliwości nie ma. Może sie zdarzyć, że jak samochód jest świeżo sprowadzony, to komisant nie ma jeszcze tej akcyzy opłaconej, bo ma na to czas do 30 dni od dnia sprowadzenia auta. Ma natomiast obowiązek złożenia deklaracji uproszczonej ( AKC-U ) w ciągu 14 dni od sprowadzenia, przy czym, tą deklarację musi złożyć jeszcze przed pierwszą rejestracją pojazdu w kraju. Zazwyczaj składa ja w dniu przywiezienia samochodu. Ale to już jego problem żeby zalatwić to zanim my zarejestrujemy samochód w WK.
Dokumentu tego nie potrzebujemy przy pierwszej rejestracji - info poniżej
Wszystkie dokumenty, które dostaniemy od komisanta, muszą być przetłumaczone na język polski. Inaczej nie zarejestrujemy auta w WK.
Nie wiem, czy komisant musi dać nam dokumenty przetłumaczone. Jak nie są przetłumaczone, to tłumaczenie musi zrobić tłumacz przysięgły.
Aby zarejestrować samochód w WK, należy mieć ze sobą powyższe dokumenty + wniosek o rejestrację czasową, dostępny w internecie bądż w WK. Koszt rejestracji to 256 zł
W WK dostajemy białe tablice ( dla samochodów używanych nie ma tablic tymczasowych, czyli czerwone litery i cyfry na białym tle ) oraz miękki ( tzw. tymczasowy ) DR. Do 30 dni dostajemy normalny DR tzw twardy.
Po zarejestrowaniu samochodu obieramy azymunt na ubezpieczalnię i ubezpieczamy nasz nowy nabytek. Ważne - ubezpieczenie musi być załatwione w tym samym dniu co rejestracja. Nie może być ani jednego dnia zwłoki, bo już za jeden dzień braku OC jest kara odgórna z UFG.
Ważna informacja - podczas rejestracji dokument opłacenia akcyzy nie jest nam potrzebny. Potrzebny nam będzie dopiero przy odbiorze twardego DR.
Przy odbiorze twardego DR otrzymamy też KP ( katrę pojazdu ) która kosztuje 71 zł.
LPG - instalację LPG możemy zakładać jeszcze przed pierwszą rejestracją w kraju, ale po pierwszym przeglądzie technicznym w kraju. Ja akurat tak zrobiłem, że samochód kupiony w sobotę, OBT w kraju zrobione w sobotę, auto zawiezione do gazownika w poniedziałek, a rejestracja we wtorek. Czyli wykorzystuję czas, w którym auto nie może jeździć ( do czasu zarejestrowania ). Czas montażu LPG to daw - trzy dni. Dlatego wześniej warto umówić się do gaziarza na termin montażu. Można oczywiście najpierw latac i rejestrować samochód, a potem dać do gaziarza.
Ważna informacja - kupionym samochodem nie możemy jechać na kołach na OBT - trzeba jechać na lawecie. Tak samo po zakupie również należy jechać na lawecie do domu. Auto za granicą jest wyrejestrowane, ubezpieczenia nie mamy i mieć nie możemy bo auto nie ma tablic. Tak więc w razie zatrzymania przez policję kłopty jak nic. A w razie kolizji/wypadku ( nawet nie z naszej winy - wystarczy, że ktoś dobije do nas - kłopoty murowane. Lepiej zapłacić za lawetę i mieć spokojną głowę. Laweta to nie aż tak wielkie koszta.