Jeśli katalizator jest zapchany to auto dostanie skrzydeł
Jeśli za katalizatorem znajduje się sonda Lambda to prawdopodobnie przejdzie w tryb awaryjny i będzie zużywał dużo więcej paliwa, jak również wynikną z tego inne problemy. Nawet jak nie przejdzie w tryb awaryjny to sonda Lambda będzie dawała jakieś dziwne wskazania co też wpłynie na spalanie.
Jeśli katalizator jest sprawny, a za nim nie ma sondy Lambda to właściwie jego wycięcie nic nie zmieni...będzie tam jakaś symboliczna różnica czasem na plus, czasem na minus...nie jestem w stanie przewidzieć zjawisk falowych zachodzących w wydechu
Najprościej jeśli jest taka możliwość to odłączyć katalizator, przejechać się i sprawdzić czy komputer nie sypie błędami. Dodatkowo pozwoli to oszacować czy autko nie jest zbyt głośne...