darek2012 napisał(a):NA RONDZIE POMIJAM ZJAZD BO SIĘ POMYLIŁEM I JADĘ DO NASTĘPNEGO.
I JAKIE WYKROCZENIE POPEŁNIŁEM ?
Dobra, bo już mam powoli dośc tej głupiej z twojej strony dyskusji. Ostatni raz odpisuję, a ty możesz sobie myśleć co chcesz.
Popełniłeś takie wykroczenie, że na skrzyżowaniu pojechałeś w lewo z prawego pasa. Jak na klasycznym skrzyżowaniu jedziesz prawym pasem ( przyjmijmy że są dwa pasy w każdym kierunku ) i na skrzyżowaniu stwierdzisz, że się pomyliłeś, to skręcasz z tego prawego pasa w lewo, czy jedziesz tak jak zamierzałeś i za skrzyżowaniem zawracasz?
Ostatni raz ci piszę -
rondo to skrzyżowanie, tyle, że o ruchu okrężnym i na rondzie obowiązują te same zasady co na skrzyżowaniu klasycznym. Każdy policjant ci to powie.
Na większości rond zazwyczaj jest nawet tak, że są namalowane linie na jezdniach i prawy pas jest tak poprowadzony, że jadąc nim nie ma możliwości jechania dalej tym pasem, tylko trzeba z ronda zjechać, bo prawy pas się kończy i dalej jest np. odcinek wyłączony z ruchu ( linie skośne ). Są też ronda, gdzie takich pasów nie ma. Są nawet linie przerywane. I to właśnie wykorzystują kierowcy tak jak pokazany na rysunku czerwony samochodzik. Ale mimo, że linie na jezdni umożliwiają objechanie ronda dookoła prawym pasem, zabrania tego wspomniany art.22. Jeżeli na rondo wjechałes prawym pasem, to możesz z tego ronda pojechać albo w prawo albo prosto. Nie możesz pojechać prawym pasem do zjazdu, który będzie w lewo patrząc na to z perepektywy twojego wjazdu na rondo. I w sądzie, jeżeli przedstawią ci nagranie, że na rondo wjechałes prawym pasem i jechałeś tym prawym pasem do 3 czy 4 zjazdu, albo objechałeś rondo dookoła tym pasem, to sąd skaże cię za wykroczenie z art. 22.
Czy to aż tak ciężko zrozumieć
I tak jak pisałem - był to mój ostatni post skierowany w dyskusję z tobą.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...