Jadąc dziś autem doznałem dziwnego doświadczenia w Volvo. W aucie ni stąd, ni zowąd zaczęło piszczeć. Pisk był donośny, nie dochodził on spod maski raczej - celuje w któreś z kół z racji tego, że najprawdopodobniej prawe koło zaczęło mi po jakimś czasie "drżeć", zwolniłem i przestało, a potem już się to nie działo. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem i wie może co to może być?
Dodam, że to piszczenie nie ustępowało po wyłączeniu klimatyzacji także to odpada.
Chika Kako i Lexus zmieniają reguły gry Chika Kako należy do najbardziej inspirujących kobiet w branży motoryzacyjnej. Stanowisko głównego inżyniera zajęła jako pierwsza kobieta nie tylko w Lexusie, ale w całej Japonii. To kobieta, która zmieniła ...
Kolejny body kit dla Lexusa LC Lexus LC zaskarbił sobie sympatię tunerów. Nic dziwnego, w końcu nie dość, że seryjnie wygląda świetnie, to jest klasycznym coupé z napędem na tył i V-ósemką albo mocną jednostką hybrydową pod maską. ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.