Sadza w rurze wydechowej oraz gasnące auto po uruchomieniu

17 Cze 2015, 21:13

Witam. Jestem na forum nowy. Moje auto Skoda Octavia 1.9tdi 90KM, 2001r, przebieg 214tys km). Pojawiły mi się ostatnio problemy z odpaleniem, a zisiaj zauważyłem bardzo dużą ilość sadzy po solidniejszym przygazowaniu, ale po kolei:
1. Miesiąc temu auto po ok. 1-2sek po uruchomieniu gasło, miałem już po godzinie holować na warsztat, jednak zapaliło, a z rury poleciała czarna chmura. Coś przepaliło i przeszło dalej.
2. Następny miesiąc nie przyniósł żadnych większych problemów, zrobiłem ok. 2000km, standardowo spokojnym stylem jazdy (2000-3000-max3500obr.)
3. Sytuacja sprzed miesiąca się powtarza, znów gaśnie po 1-2sek., godzinę później już zapaliło.
4. W końcu dzień później znalazłem czas na na razie samodzielne szukanie przyczyny - po czym w końcu druga osoba zauważyła, że po przygazowaniu w miejscu (ok 4tys obrotow) z rury poleciała ogromna czarna chmura i zostało dużo czarnej sadzy na trawie. Następnie zauważyłem również, że na bagnecie stan oleju jest poniżej minimum.
5. Wsiadłem i przegoniłem na niskich biegach, wysokie obroty do 5tys przez ok. 8km, po czym kolejna próba w miejscu i ilość sadzy już trochę mniejsza.
6. Plan na jutro - wymiana oleju (zrobione już 14tyskm w 9 miesięcy), wymiana filtra paliwa (?), przegonienie auta przez troszkę większy dystans, obserwacja zużycia oleju i sadzy z rury.

Pytania do Was:
1. Czy powodem może być moja zbyt spokojna i ekonomiczna jazda, często na dość krótkich dystansach? W wyniku czego zebrała się sadza i przepalenie jej, przeganiając auto może pomóc
2. Czy coś może zacząć się chrzanić na pompie wtryskowej - podawanie niewłaściwej ilości ropy?

Dodam, że ropę tankuję tylko na Orlenie, a olej jaki uzywam to Catrol Magnatec 5W40

Z góry dzięki za podpowiedzi
pawpol90
Nowicjusz
 
Posty: 19
Auto: Skoda Octavia I
Silnik: 1.9TDI 90KM
Paliwo: Diesel
Typ: Liftback
Rok produkcji: 2001

24 Cze 2015, 12:10

W autach z turbiną raz na miesiąc wypada zrobić tzw. test czerwonego pola - wyjeżdżasz wieczorem na trasę i np . na 3 biegu ciśniesz do podłogi, aż obrotomierz osiągnie czerwone pole. Ma to na celu właśnie przedmuchanie całego układu wydechowego, poruszenie kierownic turbiny ze zmienna geometrią (u ciebie chyba taka jest) i zapobieżenie zbieraniu się sadzy. Po wymuianie i nagrzaniu oleju do temperatury roboczej możesz taki test zrobić.
Anjin
Zaawansowany
 
Posty: 534
Auto: Peugeot

10 Sty 2016, 13:05

Też będę musiał przegonić auto , i zobaczę co będzie u mnie też ilość sadzy jest jakaś taka zbyt duża już nawet po lekkim przygazowaniu .

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Szczur
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 11
Prawo jazdy: 09 09 2011
Przebieg/rok: 28tys. km
Auto: Suzuki Grand Vitara
Silnik: 2.0 Diesel
Paliwo: Diesel
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...