Samochod 4x4 do 20 tys.

01 Lip 2014, 16:44

Witam wszystkich :D poscik brzmi tak jak w temaciku :) poszukuje samochodu terenowego badz suva :) Samochodzik nie bedzie jezdzil napewno w ciezkim terenie (narazie takie plany) ale do sporadycznego wyjazdu na weekend na drogi szutrowe,do lasu,a w zimie nie meczyc sie z tym ze gdzies sie zawiesze na zaspie czy tez zakopie, bac sie kraweznikow. Wiec jesli mozecie cos doradzilibyscie Koledzy. Na dole zamiescilem swoje pomysly,ale chetnie poslucham

Narazie zastanawialem sie nad :
+ nissan x trail 2.2 dci pierwszej generacji (ale z mojej wiedzy i pytan podobno dosc kolizyjne silniki)
+ Hyundai Santa Fe I (jeszcze nie zdecydowalem sie na silnik)
+ Mitsubishi Pajero III 3.2DI-d

To moje tekie wybory moze cos doradzicie pomozecie .

Ps. przepraszam administratorow za plagiat badz nie odpowiednie umieszczenie postu.
Pozdrawiam
kosaseba
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 19 01 1988
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: golf 3
Silnik: 2.8 vr6
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1994

03 Lip 2014, 08:38

zmienił bym tylko ma Mitsubishi pajero II po lifcie z silnikiem 2,8 ;)
z super selectem i będzie idealne auto i do tego rozwojowe jeśli będzie chcęć pojeżdżenia bardziej w terenie,
w zasadzie to jedyna terenówka w zestawieniu,

a jak ma być SUV to popatrzył bym też na rextona ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

03 Lip 2014, 10:00

zastanawialem sie nad pajero II generacji ale wybor padl na III nad rextonem nie zastanawialem sie :) a przy pajero II generacji i z tym silnikiem to bym jeszcze dokonal wyboru co do nissana patrola GR :D
kosaseba
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 19 01 1988
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: golf 3
Silnik: 2.8 vr6
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1994

03 Lip 2014, 10:49

A ja poszukałbym Jeep Grand Cherokee WJ/WG. Ale tylko QD. Silnik albo 4,7 benzyna, albo diesel 3.1 lub 2,7. Tylko jeden z tych diesli jest marny i się psuje - nie pamiętam tylko który. Ale jak Jeep to tylko z QD. Dlaczego? Jak postawisz 3 koła na klockach, a tylko jedno będzie na ziemi, to zjedziesz z tych klocków bez najmniejszego problemu. Oczywiście napędy muszą być sprawne.
Napiszę też, że silnik 4,7 w benzynie pali około 16 litrów LPG przy sekwencji podczas jazdy mieszanej i spokojnej, a jak zachce ci się zaszaleć lub pojechać w teren, to spali ci 20 litrów. Ale za to jest to V8 :) A z kolei Diesel pali około 10 ON.
Można by się tez skusić na silnik benzynowy 4,0 ale tam nie ma już QD tylko QTII. Blokada jest tylko w tylnym moście. Przód jest normalny.
Ja mam 4,7 QD i jestem zadowolony. W terenie jedzie dopóki się nie powiesisz na podwoziu. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby miał prześwit, a nie dał rady przejechać.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lip 2014, 11:29

MotoAlbercik z tego co sie orientowalem to aukrat jeep 4.7 a 4.0 spalanie maja porownywalne tylko co do diesle slyszalem i pozytywy i niegatywy. Trudno jest naprawde znalezc cos konkterego,a zarazem nie zawodnego .. kazdy samochod ma jakas bolaczke :) a zarazem kazdy bedzie chwalil swoj jaki to nie jest dobry :)
kosaseba
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 19 01 1988
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: golf 3
Silnik: 2.8 vr6
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1994

04 Lip 2014, 10:52

Swój chwalę, bo wiem czego można się po nim spodziewać. W terenie są takie autka ( 4,7 i diesle z QD ) i dają radę. A jak auto daje radę w terenie, to po zwykłych szutrówkach da radę tym bardziej. Silniki 4,0 i 4,7 spalanie mają podobne, ale róznica jest taka, że 4,7 ma QD, a 4,0 ma tylko QTII. Ale na zwykłych szutrówkach i to starcza. Co do diesli, to mamy w klubie aż dwa, poza klubem tez kilka jeździ i też dają radę. I co ważne nie psują się. Nie wiem tylko jakie tam są silniki - czy 3,1 czy 2,7. Bo jedne z nich są własnie awaryjne. W 4,0 lubią się sklejać płytki w ASB.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Lip 2014, 16:04

A kolego jak to ma sie do uzytkowania co do dostepu do czesci :) i cenowo jak to wychodzi w tym 4.7 wj kosztami utrzymania i najwazniejsze oleje itp wiadomo rzecz starnadrowa,ale znajac zycie ma jakies awarynosci .? i jak to przeklada sie na rzeczywistosc :)
kosaseba
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 19 01 1988
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: golf 3
Silnik: 2.8 vr6
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1994

04 Lip 2014, 23:20

chcesz porównywać japończyki do amerykańca pod względem bezawaryjności?? :mrgreen: :ok: hahaha dobre :D zwłąszcza jeśli chodzi o diesle :ok:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

05 Lip 2014, 15:06

dlaczego japonczyka do amerykanca .? :) pytanie bylo proste chodzijo o wj :P
kosaseba
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 19 01 1988
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: golf 3
Silnik: 2.8 vr6
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1994

05 Lip 2014, 19:29

Z mojego własnego doświadczenia - części do WJ-ta są w normalnych cenach. Tak jak do każdego innego auta. Oczywiście są wyjątki i bolączki, ale tych jest naprawdę mało. Np. łańcuch reduktora kosztuje niestety 800 zł. Bo nie ma zamiennika. Tylny zderzak też jest drogi, bo nie ma zamiennika. W przeciwnieństwie do przedniego. Kolejne drogie rzeczy, to oleje do mostów i reduktora. Jest tylko jeden oryginalny Mopar-a i kosztuje 1 litr około 100 zł ( musi być ze specjalnym dodatkiem LSD ), a wchodzi go niecałe 1,3 litra. Do mostów napędowych to samo - Castrol z dodatkiem LSD kosztuje 77 zł za litr. A trzeba prawie 3 litry. Producent zaleca wymianę co rok, ale ja np. wymieniam co 2 lata i nic się dzieje.
Jeżeli chodzi o podniesienie auta, to standardowe 2 cale nie są kosmiczną kwotą. Ceny opon kształtują się w okolicach 500 zł sztuka. Zależy oczywiście jakie ( czy AT czy MT ) i jakie duże.
Co do silnika - u mnie nic się jeszcze nie zepsuło, oprócz termostatu. Pozostali koledzy, którzy jeżdżą w terenie benzynowcami też nie narzekają. Normale usterki, tak jak w każdym samochodzie podczas użytkowania - klocki, filtry, tłumiki itd. Ceny tych cześci normalne.
Co do diesla - z nim też nie ma żadnych problemów. Jeżdżą te auta w terenie ( nie ciężkim ) i dają radę, nie psują się. Oczywiście trzeba pamiętać o dieslu, który jest awaryjny. ASB w terenie spisuje się elegancko i jest wygodna - nie wiem jak wg innych, ale mnie pasuje. Włączam 1 i zapominam o wajhowaniu lewarkiem. Reduktor na 4 lo i podczas zjazdu z nawet bardzo stromej górki zapominam o pedałach - zarówno gazu jak i hamulca - autko samo, powoli zjeżdża w dół. Naciśnięcie hamulca jest wręcz niewskazywane.
Aha - zapomniałbym o jednym, dośc ważnym - w terenie padają jak muchu przednie przeguby wałów napędowych. Podczas normalnej jazdy nie ma sprawy. Ale jak chce się jeździć w terenie trzeba wymienić wał na taki z krzyżakiem. Przegub w sumie nie jest drogi, nie ma problemu z jego wymianą, ale wymieniać go co chwila mija się z celem. Lepiej go wymienić.
Jest też problem z lampami tylnymi do WJ ( wersja europejska ) - nie są drogie, ale jest ich bardzo mało. Dużo jest do WG ( wersja amerykańska ). Różnica między nimi, to w WG brak jest przeciwmgielnego.
I to chyba wszystko.
Pocieszny - z całym szacunkiem dla ciebie, ale nie pisz o czymś, o czym nie masz pojęcia :wink: Chyba, że masz WJ -ta i masz o tych autach pojęcie, czyli jeździsz nim i naprawiasz. Wówczas zwracam honor :wink:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

09 Lip 2014, 20:34

O taka odp. :-) badz podpowiedz chodzilo mi dokladnie :-) ceny widze z rego co Napisalea nie sa,az tak powalajace na nogi wiec da sie przezyc :-) ale wiadomo czy w tym czy innym samochodzie trzeba poniesc koszty uzytkowania. Moj wyjazd w teren to raczej szutrowa droga bedzie niz bloto itp. :-)
kosaseba
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 19 01 1988
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: golf 3
Silnik: 2.8 vr6
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1994

02 Sie 2014, 17:24

miałem z jeepów: XJ, WJ, YJ, TJ, żonie zbudowałem auto na bazie CJ (na szczęście z mechaniką z japończyka :mrgreen: )
z japończyków mam patrola i troopera (ciekawe dlaczego te się ostały), miałem też kilka samochodów radzieckich i rajdowych
chcesz jeszcze porozmawiać na temat porównania bezawaryjności jeepa i japońskich sprzętów?
masz jakiegoś japończyka? miałeś?
ceny utrzymania każdego sprzęta off są podobne, z automatem więcej pierdzielenia niż z manualne (co kto lubi) ale bezawaryjność jeepa to jest ogólnie pojęty mit (jeśli się go używa zgodnie z przeznaczeniem) podobna jest do bezawaryjności dobrze utrzymanego radzieckiego sprzęta :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)