Samochód do 10 000 tysięcy, budżet 12-13 k

29 Mar 2015, 22:15

Witam. Jestem z województwa opolskiego, a dokładniej okolice Kluczborka. Ostatnio pożegnałem się ze starym autkiem i nadszedł czas na zakup czegoś nowego na kilka lat. W 90 % jeżdżę po mieście, także zastanawiałem się nad silnikiem 1.6 w benzynie, nie wykluczam w przyszłości założenia LPG. Szukam samochodu zrywnego, tak więc przy takim silniku poszukuje raczej hatchbacka. Budżet jakim dysponuję to 12 000-13 000 tysięcy zł. Samochodu szukam do 10 000 tysięcy, ponieważ reszta kwoty na ewentualne poprawki lakiernicze, wymiane oleju, rozrządu, zabezpieczenie antykorozyjne jak również ubezpieczenie. Nie ukrywam, że na samochodach jakoś zaspecjalnie się nie znam, po prostu nie moja zajawka

Samochód głównie do jazdy po mieście, czasami do niedużych tras max 100 km. Zastanawiam się nad kupnem auta w benzynie czy może w gazie? Chciałbym poznać opinie forumowiczów na tym forum. Silnik 1.6 ze względu na opłaty. Zastanawiałem się nad Oplem Astra II (chociaż w nich coś mi wnętrze nie pasuje) i seatem Leonem I. Czekam na wasze opinie i pomoc z kupnie czterech kółek

Z góry dzięki za wszelką pomoc!

30 Mar 2015, 10:33

chudini napisał(a):astanawiałem się nad silnikiem 1.6 w benzynie, nie wykluczam w przyszłości założenia LPG. Szukam samochodu zrywnego,

chudini napisał(a):Oplem Astra II (chociaż w nich coś mi wnętrze nie pasuje) i seatem Leonem I

Te kwestie wzajemnie się wykluczają

1.6 w tych autach to będzie padaka pod względem osiągów, spalanie też nie zachwyca, a raczej przeraża. O ile w przypadku Astry można zainteresować się 1.6 wyłącznie 8v (nie jedzie, ale 16v spala sporo oleju-wada fabryczna), tyle w Leonie jest to śmiech na sali. Spalanie 12l na porządku dziennym, a osiągi - no cóż, auta japońskie lepiej jadą przy takich samych lub nawet mniejszych silnikach i mniej palą

Dlatego od siebie polecam Toyotę Corollę e11 - za 10k wyrwiesz zadbane auto po lifcie.

30 Mar 2015, 11:12

mike1735 napisał(a):Dlatego od siebie polecam Toyotę Corollę e11 - za 10k wyrwiesz zadbane auto po lifcie.

Miałem napisał dokładnie to samo

Ode mnie jeszcze Civic VI 1.6.

30 Mar 2015, 12:14

Dzięki za zainteresowanie tematem panowie

Właśnie dopiero co sprzedałem swoje pierwsze autko,a był nim nissan almera 1.4 GX '97 r. Trochę zraziłem się do japońców po nim, ponieważ trochę nerwów mi napsuł

Stan w jakim go kupiłem pozostawię bez komentarza. Myślałem teraz o aucie niemieckim, właśnie seat też przyszedł mi na myśl, bo to własność VW. A co myślicie nad golfem IV ? W sumie dużo ich jeździ po ulicach, ale trafić jakiś fajny kolorek, kupić porządne alu to myślę, że wybór całkiem spoko.

30 Mar 2015, 12:55

Leon, A3, Golf, jedno i to samo, tylko w innym opakowaniu. Jeśli już to silnik 1.8T, czyli doładowany turbosprężarką, który przy zbliżonym spalaniu do 1.8 jedzie zdecydowanie lepiej. Albo 1.9 TDI 90 KM.

Z tym, że liczy się stan auta które kupisz. Jak się nie znasz, to zrazisz się i do japońskich i do niemieckich i do francuskich. Bo ktoś ci wciśnie auto, które powinno dawno stać na złomie.

Jak nie chcesz auta japońskiego, to proponuję Audi A3 1.8T, w tej cenie może nawet i polifta wyrwiesz.

30 Mar 2015, 13:14

A jak wygląda sprawa z częściami do audi ? Dużo droższe niż do np. golfa czy opla? I słyszałem różne cuda o tym wielowahaczowym zawieszeniu, że na naszych drogach szybko się eksploatuje i drogie w naprawie.

30 Mar 2015, 13:22

Przejechałem takim właśnie Audi wiele km i nawet się nie dotknąłem do zawieszenia, więc z trwałością nie jest najgorzej

Części wcale nie są drogie, ale problemem dla Ciebie może być paliwożerność tego silnika - w mieście na krótkich odcinkach łyknie spokojnie 14 l./100km.