Samochód do 10 tyś

07 Lut 2020, 22:46

Witam poszukuje samochodu do 10 tyś. Rocznie będzie jeździł jakieś 10-12 tyś km w tym większość będzie to trasa. Najlepiej jak będzie to 5 drzwiowy sedan, może być też kombi. Co do wyposażenia to dobrze by było żeby była klima. Oczywiście fajnie by było jakby był mało awaryjny a nie w większości stał u mechanika. Region to Suwałki +/- 120km. Znalazłem takie coś co powiecie:
[link do oferty na Olx wygasł]

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Jeżeli macie jakieś godne propozycje to chętnie zobaczę
Pozdrawiam.

09 Lut 2020, 10:12

Jeszcze takie coś [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

09 Lut 2020, 12:18

Diesle na przebieg 10kkm rocznie? Jak wyglądają twoje dzienne trasy?

Bezawaryjne nie idzie w parze na pewno że stara c klasa.

Z tych 3 aut najrozsądniejszy jest Avensis ale trzeba dobrze poszukać żeby trafić zdrawa sztukę.

09 Lut 2020, 14:16

Dziennie jakieś 40km. Wiem, że najlepiej będzie benzyna przy takim przebiegu ale narazie nic ciekawego nie wychaczylem

09 Lut 2020, 14:53

No ale chyba nie sztuka jest kupić auto dla idei aby się z nim męczyć.

Twoim głównym argumentem jest bezawaryjność a pchasz starego diesla do miasta. To jest sprzeczność.

Silnik wysokoprężny potrzebuje ok 14km aby osiągnąć temp. Robocza więc zauważ że będzie jeździł ciągle na niedogrzanym silniku co się szybko zemsci.

Skup się na tym na czym ci najbardziej zależy tj. Gabaryt? Wyposażenie? Spalanie? Moc? Rocznik? Itd. i takich aut szukaj. W obecnym czasie nagonki na diesle są one dużo tańsze od benzyniaków analogicznych modeli więc musisz obniżyć loty trochę albo podwyższyć budżet.

09 Lut 2020, 15:08

Czyli co byś proponował tzn w takim budżecie jakie auto byś zaproponował?
W takim razie będę szukał tylko i wyłącznie benzyny wobec tego tylko no właśnie za tą kwotę co można kupić? Wiadomo ze wyposażenie nie będzie jakieś mega, bo za taką kwotę będzie o to ciężko. Rocznik, moc ma dla mnie drugorzędne znaczenie jeżeli auto będzie w dobrym stanie. Jedynie to żeby był 5 drzwiowy i nie był mały typu yaris czy polo.

09 Lut 2020, 15:20

e0hater napisał(a):Twoim głównym argumentem jest bezawaryjność a pchasz starego diesla do miasta. To jest sprzeczność.

Nie koniecznie - stare Diesle nie miały PDF-ów, dwumas i innych pierdół, które dyskwalifikują obecne Diesle z miast. Nie przesadzajmy.

e0hater napisał(a):Silnik wysokoprężny potrzebuje ok 14km aby osiągnąć temp. Robocza więc zauważ że będzie jeździł ciągle na niedogrzanym silniku co się szybko zemsci.

Z tymi 14 km to przesadziłeś....W zimie przy sprawnym układzie chłodzenia wystarczy góra 5 km. Benzyna potrzebuje jakieś 2,3 km. Nie przesadzaj.
Diesel na trasę jest jak najbardziej ok. Trzeba tylko pamiętać om kosztach utrzymania, a więc zwracać uwagę czy ma PDF, dwumas, jakie ma wtryskiwacze, turbo itp. Bo to trzeba wliczać w koszta utrzymania.
Avensis - tutaj w Dieslu jest dość skomplikowany system oczyszczania spalin ( katalizator DPNR ). I to raczej jedyny problem tego Diesla. Oczywiście zdania użytkowników są podzielone, ale tutaj trzeba brać pod uwagę, że to Diesel, a Dieslem trzeba umieć jeździć, żeby służył. Wymaga więcej uwagi niż benzyna.
Mercedes - jest to konkuretn BMW E46 i Audi A4B6. Diesle są dobrymi silnikami, jednak mają problemy z wtryskiwaczami i pompami wtryskowymi. Problemy zaczynają się przy 400 500 tyś km, więc warto zwrócić uwagę na przebieg. Motor 3.2 224KM miał problemy z wyciekiem oleju z silnika. Nie wiem jak z blachą, ale któreś W.. rdzewiały na potęgę. Zresztą podczas oględzin będzie widać.
Mazda w Dieslu to dobre autko, ale niestety potrafi uszczuplić portfel. Z Diesli polecany jest silnik 1.6 pochodzący od PSA, odradzany 2.0 konstrukcji Mazdy. Narzekania są też na blachę, która gnije na potęgę z powodu słabego zabezpieczenia antykorozyjnego. Ja osobiście Mazdę bym odradzał.
Raczej celowałbym w silniki Opla, a nawet PSA, biorąc pod uwagę, że to Diesel, który zawsze będzie bardziej wymagający niż benzyna oraz zawsze będzie droższy w naprawach. Ale za to mnie zużywa paliwa.

09 Lut 2020, 16:25

Z tymi 14 km to przesadziłeś....W zimie przy sprawnym układzie chłodzenia wystarczy góra 5 km. Benzyna potrzebuje jakieś 2,3 km.

. Żartujesz prawda? Ja mówię o temperaturze roboczej silnika a nie o temperaturze wody. Radzę poczytać manuale.

Bec od siebie poleciłbym octavie I lub Mondeo mk3

09 Lut 2020, 18:27

Octavia czy mondeo to jaka pojemność?

09 Lut 2020, 18:50

MotoAlbercik napisał(a):Nie koniecznie - stare Diesle nie miały PDF-ów,

a co to jest ten PDF w aucie? Ja myślałem że to na komputerze tylko takie rzeczy.

MotoAlbercik napisał(a):Motor 3.2 224KM miał problemy z wyciekiem oleju z silnika.

no ale gdzie ten wyciek mógłbyś powiedzieć? Czy w auto świat nie napisali?

MotoAlbercik napisał(a):dobre autko, ale niestety potrafi uszczuplić portfel.

no to gdzie ta dobroć? Piszesz ze dobra a potem odradzasz, zdecyduj się.

A co do nagrzewania zimą diesla to trzeba doprecyzować temperature na zewnątrz i obciążenie bo to największe aspekty. Przy temp 5 stopni moje Volvo nagrzało się w 4 km ale gdy jest - 5 to już ta odległość wydłużyła się do 12km. Poza tym każde auto jest inne, nowsze będzie nagrzewac się szybciej starsze wolniej do tego też mamy różne pojemności układu chłodzenia co też ma znaczenie.

09 Lut 2020, 19:57

e0hater napisał(a):Z tych 3 aut najrozsądniejszy jest Avensis

polemizował bym. Silnikowo np wypada najsłabiej.

MotoAlbercik napisał(a):Avensis - tutaj w Dieslu jest dość skomplikowany system oczyszczania spalin ( katalizator DPNR )

masz tylko połowiczną rację, bo to urządzenie występowało w silniku 2.2 D-CAT.

Według mnie za ok 10k nie warto pakować się w diesla - istnieje duże ryzyko, że po zakupie na start trzeba będzie wydać połowę wartości samochodu na dieslowe ABC. Jeśli ma być wersja ekonomiczna, szukałbym prostej benzyny + LPG

09 Lut 2020, 20:03

mike napisał(a):masz tylko połowiczną rację, bo to urządzenie występowało w silniku 2.2 D-CAT.

Tego nie będę komentował bo całość postu była bardzo kulturalna i to jest najważniejsze.

Autorze tematu jak chcesz coś się dowiedzieć o tojce avenie to dawaj na PW.

09 Lut 2020, 20:10

Bec 1.6 mpi w Octavia. Silnik idealny pod LPG, który jeździ prawie darmo.
Mondeo 2.0 również pod LPG a w tej kasie to już nawet kupisz z instalacja.

Kao ponownie zaznaczam, że chodzi mi o temp robocza silnika tj oleju a nie temp wody. To są zupełnie 2 różne rzeczy i najczęściej czas nagrzewania oleju do roboczej temp jest 2-3 razy dłuższy niż temp cieczy chłodzącej.

09 Lut 2020, 20:16

e0hater napisał(a):Kao ponownie zaznaczam, że chodzi mi o temp robocza silnika tj oleju a nie temp wody.

Ja Cię rozumiem, prostowałem trochę wypowiedź MotoAlbercika chodź tak jak mówisz temp płynu chłodniczego a temp oleju nie są sobie równe ani w temp roboczej ani w czasie rozgrzewania.
Ale temp robocza silnika nie jest to temp oleju ani temperatura płynu chłodniczego więc też nie do końca masz rację ale wiemy o co Ci chodziło.

09 Lut 2020, 22:55

mike napisał(a):masz tylko połowiczną rację, bo to urządzenie występowało w silniku 2.2 D-CAT.

Autor tematu wybrał silnik 2,0 D4-D, a to w nim jest wspomniany katalizator....Dokładnie jest to tak jak napisałeś D-CAT 2.0 D4-D. W 2.2 również jest.