19 Lut 2021, 11:31
Szukając złodzieja prądu, nie szuka się po kablach, tylko wyjmuje się po kolei bezpieczniki. W ten sposób najłatwiej można znaleźć winowajcę.
Oprócz tego, jak wspomniał kolega wyżej, po zamknięciu drzwi samochodu, nie zamykając go centralnym zamkiem i nie włączając alarmu, warto odczekać nawet i pół godzinki, ponieważ zazwyczaj po tym czasie BSI przechodzi w stan uśpienia. A do tego czasu, może być pobierany większy prąd z jakichś urządzeń.
No i jeżeli już odłączyłeś ten kabelek, to coś w aucie musi ci nie działać przecież...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...