REKLAMA
niedlugo po raz drugi zostane mama i w zwiazku z tym poprzednie autko musialam sprzedac ( mazda xedos - uwielbialam to autko bylo bezawaryne).
teraz potrzebny mi bedzie wiekszy samochod najlepiej kombi. z reszta głownie chodzi o bagaznik. w bagazniku ma sie zmiescic gleboki wozek, spacerowka na wszelki zwyczaj, wedki. to pakunki codziennego uzytku, nie wspomne o kilkudniowych wyprawach z dziecmi.
napewno ma byc na benzyne, ma miec klime koszt do 26 tys.
mnie po glowie chodzi audi A6 lub A4. moga byc inne propozycje
moja mazda nie psula sie pomimo byla z 95r. chodzila jak zyleta.
moj ojciec kupil sobie VW passata z 2004r. przynajmniej raz w miesiacu szykuje mu sie naprawa w kosztach od setek do tysiecy zloty.
i jestem przerazona, bo nie chcialabym natrafic na taki samochod jak moj ojciec ze bez przerwy cos sie w nim psuje.