REKLAMA
Cześć.
Razem z żoną zaczeliśmy rozglądać się nad nowym samochodem. Jesteśmy też nie do końca obeznani w motoryzacji. Zrobiliśmy kilka konfiguracji i odwiedziliśmy narazie tylko Nissana żeby się lepiej rozeznać.
Ogólnie jeżeli ktoś chciałby doradzić coś to fajnie, jednak nurtuje mnie bardziej coś innego.
Z konfiguracji Nissana wybraliśmy Tekna+ (automat+benzyna) i wyniosło 130k. Ten Qashqai ma w praktyce wszystko. Oczywiście nie zamykamy się na tylko Nissana ale biorąc taką mazdę CX-5 z podobnym wyposażeniem do 159k itd (sprawdzaliśmy też m.in. VW Tiguana, Hyundaia Tuscona, Volvo XC60 (ale tu cena jest sporo przekraczająca), ) i w głowie rodzi się pytanie dlaczego powiedzmy te Volvo XC60 będzie o wiele droższe z biednym wyposażeniem niż pełny Qashqai. Rozumiem, że "marka robi swoje", ale czy to wszystko ? Czy materiały wykończenia albo powiedzmy technologie różnią się na tyle od siebie, że to podnosi ogólny koszt samochodu ? Czy to są rzeczy na tyle powiedzmy porządane, że lepiej zapłacić i mieć podstawową wersję powiedzmy Volvo XC60 niż najwyższą Qashqai'a. Oczywiście tak jak wspomniałem nie zamykamy się na suvy ale chcemy auto rodzinne.