03 Sie 2014, 14:12
Seicento kupiłem od byłej mojej firmy jakieś 8miesięcy temu. Cały czas użytkownikiem tego samochodu byłem ja lub kolega z brygady. Więc stan samochodu jest dobry, zawsze był garażowany. Jako, że pracownik ma zniżki to kupiłem je bardzo tanio. (nie ukrywam, że chciałbym zarobić)
Opony zrobiły może 1000km może nie.
Akumulator prawie nowy
Alternator nowy
0 rdzy
Wady, to, że przy wbijaniu jedynki czasami trzeba drugi raz wcisnąć sprzęgło.
a Druga malutkie wgniecenie na nadkulu, średnica 2cm, głebokość ok 3mm
Przebieg 135tys udokumentowany (zawsze wszystko robione na czas i przez serwis.
Rocznik 2001
pojemność 1.1
Moc 54
VAN
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]
Ewentualnie ile bym dołożył z 1000zł kupił bym w miare dobrego Seata Cordobe, Leona?
Jechałem ostatnio od kolego Toledo z 99r i mi się dobrze jechało. Kolrgaa też nie nażeka.
np, to ? [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]