
mam pytanie jak w tytule, pacjent Audi A3 1,8 turbo
Czy istnieją jakieś realne zagrożenia przy wymianie świec samemu? Do tej pory robił to serwis przy okazji innych zleconych napraw.
Ale, stawki są tak wysokie typu 170-180 zł za 4 świeczki że myślę poważnie nad wymianą we własnym zakresie.
Mam długi klucz nasadowy do świec Yato 16mm więc wydaje mi się że dam radę.
Pytanie tylko czy przy odkręcaniu jeśli mechanik użył zbyt dużo siły, jest możliwość uszkodzenia gwintu?
Albo czy przy dokręcaniu? Może lepiej dokręcić słabiej ale żeby nie było sytuacji że urwie się?
Jakoś tak nie uśmiecha mi się wydawać prawie 200 pln na głupią wymianę świec, wiele części z osprzętu wymieniam sam, ostatnio nawet olej na działce, wiadomo rozrządu nie dam rady czy turbiny ale to są takie podstawowe naprawy.
Ja wiem że każdy musi zarobić ale no prawie 50 pln za jedną świece? to jest kwestia wypięcia cewek (tam nie ma przewodów, a pod spodem są świeczki)
