REKLAMA
Witam wszystkich forumowiczow po raz pierwszy i proszę o pomoc przy wyborze auta.
Mieszkam w Darłowie ale tak się złożyło, ze czasowo musialem wraz z rodzina wyemigrowac za praca. Tu gdzie obecnie mieszkam(czytaj w dziurze )codzienne uzywanie samochodu jest koniecznością, czy to ze względu na dojazd do pracy (codziennie ok. 15 km x2) czy chociażby na zakupy. Poruszamy się Nissanem Primera P12 w dieslu 2,2 ale niezbędny jest nam drugi samochod do normalnego funkcjonowania. Poczatkowo planowalem kupic zonie jakiegos „cienkiego” czy innego malego samochoda na dojazdy do pracy itp. Przemyslalem jednak kwestie i stwierdziłem ze zamiast bezsensownie wydac kase na drugie pierwsze lepsze toczydlo, lepiej to przemyśleć i kupic może samochod „wielozadaniowy” czyli terenowke.
Samochod będzie wykorzystywany raczej lajtowo. Błota po pachy nie przewiduje, przynajmniej na tym etapie. Potrzebuje auta zarówno do jazdy po czarnym (dojazd do pracy) jak i po bezdrożach. Szutrowek tu nie brakuje, dom na gorce, jak snieg spadnie to będzie masakra. Aktywnie spedzam czas (wypady za miasto, ryby, grzyby,) No i nie będę musial truc dupy bratu aby mi motorowke (całość z laweta ok. 1200kg) ciągał swoim Rangerem. W primerze prawie zajeździłem sprzęgło przy wodowaniu. Nie ukrywam ze przy wyborze ma dla mnie znaczenie zuzycie paliwa, uzywanie bowiem dwoch aut rownolegle(a tak będzie) może skonczyc się bankructwem Co do ceny to zakladam na maxa 13000pln. Reszta na pakiet startowy jak to nazywacie. Grzebania się nie boje, jestem z zawodu mechanikiem i sobie poradze.
Po gruntownym przepatrzeniu tego forum pod uwage biore trzy samochody:
1. Samuraj 1.3 z rocznikow 92, 94
2. Mitsubishi Pajero 2.5 D z okolic 1992
3. Toyota Land Cruiser LJ 70 bądź starsza
Kolega w pobliżu ma Samuraja z motorem 1.3 z 94tego. Fajny samochodzik. Po paru przejażdżkach i gruntownym przyjrzeniu się napaliłem się nieziemsko. Prosty, zwarty i co najważniejsze na ramie. Woz drabiniasty ma lepszy komfort ale nie o to tu chodzi. Malo pali. Jak wrzuci się gaz to już w ogole darmo jeździsz… Poszperalem w necie i znalazłem pare egzemplarzy. Te poniżej 9000pln oczywiście to zardzewiale szroty nadające się do roboty. Można jednak cos znaleźć.
Poczatkowo Samuraj był jedyna obcja. Do czasu az poszperałem w necie i zobaczyłem ze praktycznie w tej samej cenie można mieć odrobine luxusu czyli Pajero który zawieszony z przodu niezależnie nie jest już tak spartanski i troche lepiej wyglada. Pewnie wybor bylby prosty gdyby nie zuzycie paliwa. Pali z 12 litrow jak piszecie. ch...a… troche duzo (moja prima z motorem 2.2 jara 6 litrow gdy prowadzi zona Najgorsze ze nie mogę namierzyc pajero z benzynowym motorem.
Toyota Land Cruiser jest pewnie najlepsza z tej trojki. Przynajmniej sadzac po tym co ujezdza Karson.Tyle ze znowu ten motor w dizlu… Ile to może palic? Tylkonie mowcie ze tyle ile wleje. Tyle sam wiem. Może te auta sa również w benzynie?
Licze na Wasze komen.tarze Panowie. Jak oceniacie ta trojke kandydatow? Może sa jeszcze jacys inni o których zapomnailem? Jak oceniacie te auta pod względem exploatacyjnym? (nie biorac pod uwage zuzycia paliwa)
Z gory dziekuje za komentarze
Tu linki do moich niektorych kandydatow:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] z tego co gosc mowi: auto po remoncie blacharki