Segment D na dojazdy do pracy do 30-40 tys

19 Gru 2020, 17:27

Witam!
Przyszła ostateczna decyzja i maksymalnie w ciągu miesiąca chciałbym kupić auto.
Budżet jakim dysponuję na samochód to 30-40 tys. PLN.
Szukam auta wielkości segmentu d lub ewentualnie suv.
Miesięcznie robię 2000 km, 90% drogi krajowe, dojazdy do pracy.

Oczekuję od auta przede wszystkim mało awaryjnego, a ewentualne naprawy, aby nie rujnowały portfela.
Jeśli chodzi o moc, to minimum te 150KM w dieslu (z możliwością wykonania chiptuningu) lub mocniejsza benzyna z możliwościà instalacji LPG.
Z wyposażenia ważne, aby auto posiadało klimatyzację automatyczną, podgrzewane fotele, reflektory ksenonowe, czujniki parkowania, elektroniczne wspomaganie kierownicy itp.
Nowym autem planuję jeździć kolejne 5-6 lat, co da przebieg około 150 tys, także poszukiwany model chciałbym, aby miał te przysłowiowe 200 tys maks. Wiem, że przebiegiem się nie jeździ natomiast po tych 300 tys coraz więcej podzespołów wymaga regeneracji, czy naprawy i nie mogę sobie na to pozwolić, ponieważ dojeżdżam dziennie 70km do pracy.

Po wstępnej analizie co mi się podoba itd. zwróciłem uwagę na volvo v60 D3 163km a z segmentu suv BMW e83 2.0d lub 3.0d
Tom88T
Początkujący
 
Posty: 238
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: 508
Silnik: 2.0
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

20 Gru 2020, 10:00

Jeśli szukasz czegoś pewnego co za bardzo nie wydrenuje Ci kieszeni to polecam:
Citroen C5 2.0 HDI
Ford Mondeo MK4 2.0 TDCI
Peugeot 508 2.0 HDI
VW Passat B6/B7 2.0 TDI CR

Z segmentu premium bardziej widzę tu:
Mercedes W204 2.2 CDI
Volvo V70 III 2.0D 136KM lub 2.4
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

21 Gru 2020, 09:01

Ossy, po przeanalizowaniu Twoich propozycji (wcześniej też już te modele przeglądałem) pozostanie jednak nadal Volvo V60 i dorzucam Paugeot 508 2.0 163/340.

W Citroenie jakoś nie przekonuje mnie ta deska rozdzielcza, brak uchwytów na kubki i w sumie mało schowków, Mondeo jakoś mi się znudziło już na etapie czytania, Passat B7 nawet całkiem, ale wersje 2.0 170km to trzeba liczyć raczej ponad 40 tys. PLN, V70 mi się nie podoba, a W204 podoba mi się poliftowy i tutaj też dobrze ponad 40 trzeba wyłożyć.

Jakieś plusy i minusy tych 2 modeli przeze mnie wybranych, względem siebie?
Tom88T
Początkujący
 
Posty: 238
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: 508
Silnik: 2.0
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

21 Gru 2020, 14:38

Tom88T napisał(a):Passat B7 nawet całkiem, ale wersje 2.0 170km to trzeba liczyć raczej ponad 40 tys.

Zawsze możesz poszukać na wypasie z końca produkcji Passata B6 z 2,0 TDI nawet 110 (robi się go na 170 samym softem), a z jakimś extra wyposażeniem będzie na prawdę niezłą opcją.
demirbiras
Zaawansowany
 
Posty: 931
Prawo jazdy: 14 08 2009
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Astra H
Silnik: 1,8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

21 Gru 2020, 16:41

B6 odpada, wizualnie mi nie lezy..
Tom88T
Początkujący
 
Posty: 238
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: 508
Silnik: 2.0
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014