witam mieszkam na siekierkach (okolice wokół elektrociepłowni siekierki w warszawie) to co tu sie wyrabia to jakies jaja jezdzi tu peło tirów i to 24h na serio cały czas przewoza sprzet i surowce do E.C ale jak jezdza drogi sa tu waskie i zakrety bardzo ostre w zimie na dodatek lodowisko a w nocy to o swietle latarni mozna zapomniec choc tu stoja jezdza na pełnym gazie w zakrety wchodza jak rajdowcy cały pas zajmuja a dzieciaki z gimnazjum i liceum na przystankach stoja a tu zero swiateł czy czego kolwiek poprostu goło i jestem pewien ze nie długo jakas tragedia tu sie wydarzy sasiadowi skasował auto i co pojechał dalej bo co ma sie pierdzielic jak jedzie 10 tonowym czołgiem to wszystko wdupie ma policji swiateł pasów czy chocby działajacych latarni to tu niema i nie było zapewne jak jakis dzieciak znajdzie sie pod kołami to szanowne władze miasta pierdykna jeden znak na krzyz walna i po problemie
jak ktos tu bedzie jechał to niech ma oczy do okoła głowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!