24 Mar 2017, 21:21
Ogólnie nie ma to znaczenia. Ale jakby była podpięta do karoserii to też nic by się nie stało, a nawet może byłoby lepiej, bo jakby ta masa między karoserią a lampą lewą się uszkodziła, to problem będzie w obu lampach, a tak to tylko w jednej lampie.
Ale to, że kabel jest, wcale nie znaczy, że ta masa jest. Należy zmierzyć miernikiem, czy ta masa jest i na jednej i na drugiej lampie. A jak nie masz miernika, albo nie wiesz jak się nim p[osługiwać, to albo pociągnąć przewód z klemy minusowej z aku i podłączyć pod zacisk masowy na wtyczce lampy, albo osobny kabelek podłączyć gdzieś do karoserii w okolicch tej tylnej lampy. Jak będzie ci wygodnie.
Odpinałeś wtyczkę od lampy, w której dzieją się te cuda?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...