Witam,
Corsa d 1.2 benzyna, 69KM,12r, A12XEL.
Nie znam się na samochodach, dlatego z góry Przepraszam jeśli moje pyt. będą, być może głupie. Moje auto jest mułowate, b. wolno rusza, szarpie na 1 i 2 biegu, zwłaszcza na zimnym. Znajomi mówią, że chyba nie umiem jeździć. Myślałem że tak "ma być" bo to tylko 1.2 i z LPG, a mechanik stwierdził, że instalacja to ingerencja w silnik i "check" to normalna sprawa. Jednak kupiłem
ELM327 i widzę błędy P0030 (stały) , P0134 (stały), P0171 . Byłem u innego mechanika, który wymienił najpierw Sondę L pierwszą (trochę pomogło) , a przy drugiej wizycie Zawór Par Paliwa (pomogło na 1. dzień). Wtedy przekonałem się że to auto może jeździć dużo żwawiej i nie szarpie. Kolejnego dnia znowu było słabe. ELM327 podłączone i pokazuje "Cz o2#2 BL1" : 1.28V. Wykres to ciągła linia, żadnych odchyleń. I tak do ok 3.7 minuty jazdy. Później "ożywa" i przy 2000 obrotów pokazuje ok 0.78 V, czyli jakby ok. Moje pytania to:
1. Czy na drugiej SL jest też grzałka?
2. Czy Sonda powinna od razu dokonywać pomiaru napięcia (u mnie po 3.70 min) ?
4. Czy SL ogrzewa się od katalizatora i dopiero zaczyna działać?
3. Czy SL za kat. również dokonuje korekt mieszanki tak jak pierwsza SL?
4. Jaka jest właściwie jej rola?
5. Czy to ona może powodować moje problemy z autem?