REKLAMA
Witam!
Już jakiś czas temu napisałem tutaj temat, ale jednak w niczym mi to nie pomogło, no więc próbuję z drugim podejście.
W ciągu następnych 40-45dni mam zamiar łącznie ze sprzedaniem mojego poprzedniego auta za ok 4k uzbierać 10k (przy dobrych wiatrach nawet 12). W każdym razie te 10k to prawie pewniak. No więc mam zamiar kupić jakieś ciekawe coupe, albo sedana, lecz niestety nie mogę się na nic zdecydować. Przeglądając kolejne oferty mam tylko coraz większy mętlik w głowie.
-Moim pierwszym typem była Celica VII, ale w tym budżecie ciężko będzie znaleźć jakąś w dobrym stanie.
-Kolejny typ to E46, lecz niestety spalanie ją dyskwalifikuje. (prawko mam pół roku i już zdążyłem natrzaskać 20k km, więc jak na osobę która się uczy to całkiem sporo i ciężko byłoby mi poza wakacjami tankować auto) / z w/w względu również w grę wchodzi tylko LPG oraz Diesel.
-Kolejna propozycja to hyoundai coupe III, ale sprawa tutaj wygląda podobnie jak przy celice - o ile już dostanę coś w tej cenie, to wątpię żeby było to w dobrym stanie. Bardziej przyziemne typy to:
-Passat b5
-Vectra C
-Mazda 6
-Focus MK1
-Mondeo MK3
-Astra II (bertone)
Więcej typów mi teraz nie przychodzi do głowy.
Proszę Was o rady, wypisanie wad/zalet poszczególnych modeli etc. Może nasuniecie mi jakiś nowy ciekawy pomysł. Proszę również o podsyłanie konkretnych ogłoszeń jeśli jakieś się Wam nawinie. (jeśli jakieś auto spodoba mi się szczególnie mocno poproszę Ojca o pożyczkę na te kilkadziesiąt dni)
Co do moich wymagań... Chciałbym, żeby auto było dość bezawaryjne, gdyż jest mi potrzebne praktycznie codziennie. Ważne dla mnie również jest, żeby ładnie wyglądało. Nie musi się rzucać w oczy tak jak w/w celica, ale ma być po prostu schludne (choć autami pokroju Celicy nie pogardzę ) Bardzo ważne jest też, żeby dobrze trzymało się drogi na zakrętach - praktycznie codziennie robię ok 40km na drodze, gdzie ostrych zakrętów jest od groma. W sumie ta droga to jest jeden wielki zakręt
Z góry dziękuję za pomoc i mam nadzieję, że dzięki Wam w końcu znajdę coś dla siebie