REKLAMA
Sprinter 319 CDI z podwójną kabiną, wyposażony w 4-cylindrowy, 3-litrowy silnik Diesla o mocy 140 kW (190 KM) i 7-biegową automatyczną skrzynię 7G-Tronic. Rozstaw osi samochodu to 4325 mm, masa własna – 2736 kg.
Mercedes-Benz Sprinter był wcześniej dostępny w wersji z automatyczną skrzynią biegów. Jeździło się wygodnie, ale tylko 5 biegów nie było rozwiązaniem współczesnym. Jednak Sprinter musiał na swój nowy, siedmiobiegowy automat zaczekać – pierwszeństwo miały samochody osobowe. Teraz, jako pierwszy samochód dostawczy na świecie, Sprinter dostępny jest w wersji z siedmiostopniową automatyczną skrzynią biegów 7G-Tronic. Na razie 7--biegowy automat dostępny jest jedynie w Sprinterach w wersji furgon, podwozia oraz samochody z silnikami benzynowymi muszą poczekać.
Już sama rozpiętość przełożeń skrzyni wskazuje na zalety nowego rozwiązania: od 4,377 na biegu najniższym do 0,728 na najwyższym (przełożenie przekładni głównej 3,923). Dotychczas przełożenia zawierały się w przedziale od 3,595 do 0,831. Mamy zatem rozpiętość przełożeń wynoszącą 6,01, poprzednio było to 4,33. Teoria ma oczywiście konsekwencje praktyczne: "krótszy" pierwszy bieg do łatwego ruszania z miejsca, zwłaszcza pod górę czy z przyczepą, a także wygodniejszy do powolnego manewrowania. Przy przełączaniu na kolejne, wyższe biegi mamy dłuższe przełożenia, a przy jeździe autostradowej z wyższą prędkością – niższą prędkość obrotową silnika.
Sprinter i 7G-Tronic w akcji
Sprinter rusza z miejsca delikatnie, ale stanowczo i już po kilkunastu metrach prawie niezauważalnie dla kierowcy skrzynia biegów załącza drugi bieg. Rozpędzanie przebiega bardzo płynnie i w zasadzie trudno jest określić na podstawie wrażeń akustycznych czy też prędkości obrotowej silnika, na którym biegu aktualnie pojazd się porusza. W mieście zmiany biegów przebiegają niemal niezauważalnie, natomiast poza terenem zabudowanym przy większych prędkościach jazdy prędkość obrotowa silnika pozostaje w dolnym zakresie, co w zdecydowany sposób zmniejsza poziom hałasu w kabinie i korzystnie wpływa na zużycie paliwa.
POLECAMY Sprinter 316 LGT zasilany benzyną i gazem LPG
Na płaskim odcinku drogi bieg szósty załączany był już przy prędkości 50 km/h, prędkość obrotowa silnika wynosiła wtedy 1200 obr/min – a więc mamy wręcz podręcznikowy przykład zgodny z wytycznymi jazdy ekonomicznej. Przy toczeniu się w kierunku skrzyżowania z czerwonym światłem silnik rozwijał 1000 obr/min. Podczas oczekiwania na zmianę świateł na skrzyżowaniu jakiekolwiek wibracje nie były wyczuwalne.
Komfort jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów nie podlega dyskusji. Podczas jazdy Sprinterem 316 CDI cały czas ma się świadomość obecności 4-cylindrowego silnika Diesla pod maską. Program sterujący pracą przekładni dość swobodnie wykorzystuje dostępne osiągi silnika – przy pokonywaniu podjazdów niewielkie zmiany położenia pedału przyspieszenia nie powodowały "nerwowej" redukcji biegu – za to w pełni wykorzystywana była elastyczność silnika. Jeśli doszło jednak do redukcji biegu, natychmiast można poczuć dynamikę silnika i możliwości jego turbosprężarki. Chcąc efektywnie wykorzystać hamujące działanie jednostki napędowej, należało dokonać manualnego przełączenia biegu na niższy. "Kick-down" – maksymalne wciśnięcie pedału przyspieszenia – pozwalało na rozkręcenie silnika do jego prędkości znamionowej, czyli aż do 3800 obr/min. Według danych producenta Sprinter ze skrzynią 7G-Tronic spala w teście mieszanym 7,6 l/100 km. Podczas naszej przejażdżki uzyskanie fabrycznego spalania okazało się niemożliwe: przy średniej prędkości ok. 90 km/h i ładunku wynoszącym 740 kg Sprinter 319 spalił 10,8 l/100 kg, co uznajemy za bardzo dobry wynik.
Podsumowując wrażenia z jazdy Sprinterem 316 CDI ze skrzynią 7G-Tronic, można powiedzieć, iż charakterystyka przekładni została tak dobrana, że pozwala na wręcz bezstresową jazdę. Silnik o bardzo dobrych osiągach i skrzynia biegów tworzą razem bardzo dobrze zgraną kombinację. Automatyczna skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach w samochodzie dostawczym o prędkości do 160 km/h – zdecydowanie ma to sens i użytkownik wie, za co więcej zapłacił.
źródło: Dariusz Piernikarski / samochody-specjalne.com.pl
zdjęcia: © D. Piernikarski