27 Wrz 2008, 15:14
Witam.
Po kilku dniach postoju chciałem odpalić samochód,ale pod maską rozległ się potężny huk i silnik nie zapalił. Podniosłem maskę i w pierwszej chwili nic nie zauważyłem. Próbowałem ponownie uruchomić i wtedy zobaczyłem ogień w okolicach filtra powietrza.Okazało się, że rozwalony został przepływomierz.Wymieniłem go silnik pali, ale nie wiem czy to załatwia sprawę.Co było przyczyną rozerwania przepływomierza? Czy to się może powtórzyć.Samochód ma 15 lat, a taka sytuacja wustąpiła pierwszy raz. Silnik benzynowy z 1 pkt. wtryskiem.
Dziękuje z góry za porady