Świst przy włączaniu wentylacji....

31 Paź 2019, 20:14

Witam !

Od jakiegoś czasu dość częśto(ale nie zawsze) przy starcie z parkingu i włączeniu klimatyzacji, pojawia mi się dziwny dźwięk. Wygląda jak by się ślizgał jakiś pasek....
Jako, że słychać to przy włączaniu klimy, to skojarzyłem ten dźwięk właśnie z klimatyzacją, ale, jako, że nie znam się na usterkach, może ten dźwięk pochodzić całkiem z innego miejsca..
Proszę o Waszą opinię czy jest się czym martwić...

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Pozdrawiam

03 Lis 2019, 10:10

Trzeba sprawdzić czy pasek nie jest za luźny. Włączając klimatyzację załącza się kompresor który generuje obciążenie i jeżeli pasek jest za luźny może się ślizgać i przez to słychać taki dźwięk. Problemem może być też sprzęgło kompresora. W pierwszej kolejności sprawdź jednak sam pasek i jego prawidłowe napięcie.

03 Lis 2019, 19:42

Witam !

Dzięki za odzew....
Dziś rano zawiozłem aoto do mechanika. Pierwsze od czego zaczął to kijem próbował sprawdzić napięcie paska....Potem przesłuchał jeszcze raz nagrania mojego "świstu" i zadecydował, że należy zostawić na auto na kilka godzin aby "wystygło" bo ma nadzieję że usłyszy jeszcze raz ten dźwięk...Mówił też coś o uszkodzonym łożysku...
Godzinę przed zamknięciem warsztatu zadzwoniłem....podobno ma byż gotowy na jutro do południa...

05 Lis 2019, 09:56

Munder napisał(a):Mówił też coś o uszkodzonym łożysku...

Może być łożysko które przy większym obciążeniu generuje przez chwilę taki pisk, świst.
Pytanie tylko czy to będzie łożysko w kompresorze klimatyzacji bo jego wymiana czasem jest problematyczna i często kosztowna. Daj znać jak odbierzesz auto jaka była przyczyna tych dźwięków.

05 Lis 2019, 21:03

Witam !

Auto odebrałem wczoraj przedpołudniem.
Przejechałem prawie 200 km. Włączałem i wyłączałem silnik, kilkanaście razy próbując wywołać wcześniejsze dźwięki... Niestety nie udało mi się... ( to akurat ok)
Mechanik powiedział, że nic się nie popsuło ... coś tam wyczyścił i naciągnął pasek jeszcze raz(wcześniej robił to w lipcu)...
Będę go (auto) jeszcze obserwował (nie mam innego wyjścia), jak się coś wydarzy dam znać...

Pozdrawiam

06 Lis 2019, 00:40

Ok, jak by problem wrócił to daj znać.

Może to była słabego naciągu paska lub się poluzował i potrafił się ślizgać?

08 Lis 2019, 21:18

Witam !

Niestety problem wrócił...ale już innego(tak mi się wydaje) rodzaju...
Otóż aby wyeliminować pisk, mechanik zasugerował się tym, że pasek jest za mało napięty, więc naciągną go tak dobrze, że pękł po trzech dniach jeżdżenia...efekt...auto na lawetę i naprawa od początku. Zastanawiam się tylko czy coś więcej nie zadziało się w silniku. Na czerwonym komunikacie o nie ładowaniu baterii i ryzyku uszkodzenia silnika przejechałem jeszcze jakieś 500 metrów zanim zaparkowałem na parkingu...

08 Lis 2019, 23:24

Munder napisał(a):Zastanawiam się tylko czy coś więcej nie zadziało się w silniku. Na czerwonym komunikacie o nie ładowaniu baterii i ryzyku uszkodzenia silnika przejechałem jeszcze jakieś 500 metrów zanim zaparkowałem na parkingu

Powinno być wszystko ok. Pytanie dlaczego pasek pękł? Wcześniej jak był słabo napięty być może ślizgał się, a po odpowiednim napięciu po pewnym czasie pękł bo być może to wina samej sprężarki na jej kole pasowy ślizgał się trochę przegrzewając się i pękł.

Dobrze by było sprawdzić wszystkie rolki.

09 Lis 2019, 03:38

Witam !

...mam nadzieję, że sprawdzi to wszystko..
Ciekawe też jak mnie podliczy...Kto zawinił z tym pękniętym paskiem, który był zmieniany w lipcu..? ? To już nawet nie chodzi o koszt(ok 109 AED), ale o samo przyznanie sie do błędu..(no chyba, że się mylę....

Pozdrawiam

09 Lis 2019, 11:14

Pasek, jeżeli był przegrzany od ślizgania się, tak czy inaczej by pękł. Tutaj raczej nie można winić mechanika - próbował zaoszczędzić na kosztach, nie wymieniając paska od razu.
Kontrolka od ładowania się zaświeciła - bo to normalne jak nie ma paska ( altek nie ładuje ). Wraz z tym komunikatem zaświeci się komunikat o ryzyku uszkodzenia silnika, bo z komunikatem zawsze się to zaświeca - może się zdarzyć tak, że altek ładuje za dużym napięciem i wtedy można uszkodzić elektronikę silnika. Stąd z automatu przy komunikacie alternatora komunikat o ryzyku uszkodzenia silnika. Ciebie w tym przypadku ten drugi komunikat nie dotyczył. Na szczęście.
Mam tylko nadzieję, że przy wymianie paska mechanik sprawdzi rolki.

09 Lis 2019, 21:12

Witam !

Dzięki za odzew...Dzwonił mechanik, że samochód jest gotowy i wymienił tylko pasek. Poza tym, powiedział jest wszystko ok...
Powiedz mi bliżej jakie rolki ma sprawdzić.(muszę to przełożyć na angielski i zapytać go o to jutro rano) Wcześniej coś wspominał o łożysku, ale jak mi oddawał samochód z tym bardzo naciągniętym paskiem, to powiedział, że łożysko OK....(czy o to ci chodziło, pisząc, że ma sprawdzić rolki..??)

Pozdrawiam

09 Lis 2019, 21:40

Masz kilka kół pasowych które mają łożyska. Jedno w napinaczu, rolki prowadzące, koło pasowe alternatora i kompresora. Wszędzie pracują łożyska dlatego po takim problemie jak powstał u Ciebie należy je wszystkie sprawdzić pod względem luzów, hałasu, lekkości/oporów toczenia. Jeżeli coś będzie nie tak to wprawny mechanik to wykryje przy zdjętym pasku.

09 Lis 2019, 22:41

...Dzięki, spróbuję o to wszystko jutro rano zapytać...

Pozdrawiam

17 Lis 2019, 08:59

......

Dopisuję po tygodniu od odebrania samochodu od mechanika..
Zmienił mi pasek, sprawdził wszystko dookoła(tak mi powiedział) - było ok, więc zapłaciłem jedynie za pasek i choć go o to nie prosiłem - robocizny nie policzył.
Tydzień minął na obserwacji i nic nie zauważyłem - żadnego pisku, więc chyba ok...

PS. Jak na ironię, po powrocie od mechanika, zaparkowałem pod domem. Za jakieś dwie godziny rozhulała się burza z bardzo silnym wiatrem i ulewnym deszczem...
Ktoś zostawił otwarte okno, które spadło i uszkodziło 6 samochodów, w tym mój...

Mam popękaną przednią szybę, kilka wgnieceń na masce i pełno zadrapań aż do metalu....
Ubezpieczyciel budynku zobowiązał si pokryć straty ze swojej polisy, więc czekam aż mnie wezwą aby mi to wszystko naprawić...

17 Lis 2019, 21:43

No to masz szczęście w nieszczęściu

Mechanik widać dość uczciwy, skoro za robotę nie policzył.
Ubezpieczalnia budynku też stanęła na wysokości zadania, bo bez problemu powiedzieli, że pokryją straty

Świst przy włączaniu wentylacji....

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum