Syrena R20

18 Lis 2011, 14:55

Witam. Opisze krótko moja historie i poproszę o pomoc.
Za dzieciaka miałem u dziadów wyrejestrowaną zółta Syrene PickUp, piękne auto i do tego wspomnienia z dzieciństwa echhh
Ale przyszedł czas by sprzedać ziemie to i syrenka znalazła nabywcę, była naprawdę w niesamowitym stanie, tylko do poprawek lakierniczych. No a wuja pchnął ją za 500 zł, do teraz nie mogę mu tego wybaczyć ;(
I od tamtego czasu szukam cały czas takiego auta, ale nie chce płacić ani 15tys ani nie chce brać jej w tak złym stanie że nie będę potrafił jej sam naprawić.
Pomożecie coś znaleźć?
Frycek
Obserwowany
 
Posty: 1

22 Lis 2011, 00:45

Hmm, z taką syrenką będzie ciężko w rozsądnych pieniądzach, zwłaszcza jeśli chcesz mieć zadbane autko. Ja na Twoim miejscu bym pytał ludzi na forach o oldtimerach, może ktoś akurat będzie miał jakiś namiar. Spróbuj na Oldtimers, gdzieś mi się tam przewinął wątek o syrenie... Tylko nie pamiętam jakiej :)
Oldek
Nowicjusz
 
Posty: 24

25 Gru 2011, 22:19

pilnie sprzedam syrene bosto ktora w prosty sposob mozna przerobic na r20 Jestem z Wadowic `posiadam tez Skode MB1000 (m-biczke) na licencji porsze oraz malucha z 1980 roku tel503-136-441
ormar
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 21 01 1980

25 Gru 2011, 22:31

chce znalezc kupca na moja kolekcje syren skody MB1000- fiata 126p tel 503-136-441
ormar
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 21 01 1980

29 Lut 2012, 14:54

A wiecie jak wyglądała Syrena Sport???...
MaciejI
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 01 01 2001

01 Mar 2012, 22:33

Całkiem nieźle.

"Mirosław Mazur i jego Syrena Sport - wkrótce wyjadą na drogę, fot. JŚW
Półtora roku pracy, setki godzin w garażu, mnóstwo włożonego serca. Efekt jest imponujący. Mirosław Mazur po raz pierwszy zaprezentował zrekonstruowaną Syrenę Sport.
To jednyny istniejący egzemplarz tego samochodu. Oryginał zniszczono w czasach PRL.

Dziś, tj. 30 marca, Mirosław Mazur złoży w wydziale komunikacji dokumenty, aby zarejestrować odbudowaną od zera Syrenkę. To symboliczne zwieńczenie półtorarocznej pracy.

– Odbudowa Syreny Sport była moją ideą fix. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten samochód na zdjęciu, od razu wiedziałem, że muszę skonstruować jego wierną replikę – opowiada Mirosław Mazur z podlubelskiego Dominowa.

Historia Syreny Sport jest krótka. Samochód opracowany przez zespół inżyniera Cezarego Nawrota z Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu był hitem pochodu 1-majowego w 1960 roku. Nadwozie wykonano z laminatu, na płycie podłogowej seryjnej Syrenki. Pod płaską i aerodynamiczną maską umieszczono silnik typu boxer skonstruowany przez Władysława Skoczyńskiego, w oparciu o francuską konstrukcję z Panharda Dyna PL17.

Wybudowano jeden egzemplarz Syreny Sport. Niestety, Władysławowi Gomułce, ówczesnemu I sekretarzowi PZPR, samochód nie przypadł do gustu. Wydał zakaz jeżdżenia tym autem. Na lata prototyp schowano w magazynach Ośrodka Badawczo-Rozwojowego w Falenicy FSO pod Warszawą. W 1978 roku zapadł wyrok: zniszczyć Syrenę Sport. Egzekucję wykonano, po samochodzie nie został ślad.

Jednak pamięć o najpiękniejszym sportowym samochodzie zza Żelaznej Kurtyny nie zginęła. W 2010 roku Mirosław Mazur zaczął realizować swoje marzenie. Najpierw było zbieranie literatury, potem poszukiwanie części, a na koniec ciężka praca, często wymagająca chirurgicznej precyzji.

– Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, dlatego budowa repliki Syreny Sport wymagała mnóstwa czasu i energii. Proszę sobie wyobrazić, że trzeba było dwóch tygodni pracy, aby ramka szyby czołowej zgrywała się z drzwiami. Spawanie, pasowanie i znowu poprawka. I tak na okrągło, aż do uzyskania pożądanego efektu. A to tylko wycinek pracy, jaką wykonałem przy tej odbudowie – opowiada pan Mirosław.

Pierwsze uruchomienie sportowej Syrenyi było związane z olbrzymim stresem. – Silnik przeszczepiłem z francuskiego Panharda Dyna PL17. Pierwsza jazda po podwórku przypominała bóle porodowe. Kierownica została mi w rękach, bo zapomniałem przykręcić ją do kolumny, wchodził tylko jeden z czterech biegów. Teraz wszystko działa już bez zarzutu. Idę zarejestrować samochód – mówi Mirosław Mazur.

Wysiłek się opłacił, bo efekt jest olśniewający. Czerwona Syrena Sport z czarnym dachem, tak jak w oryginale, czeka na debiut. A ten już niebawem. W 52 rocznicę pamiętnego pochodu z 1960 roku Syrena Sport wróci.
– Jej droga tym razem będzie wiodła przez Lublin. 28 kwietnia w godz. 13–16 przed Ratuszem na Placu Łokietka odbędzie się światowa prapremiera mojej Syreny Sport. A 1 maja wybieram się do Warszawy w asyście co najmniej 20 kolegów z Automobilklubu Lubelskiego. Przed Pałacem Kultury, tak jak 52 lata temu, zaprezentujemy miastu i światu moją Syrenkę – planuje Mazur.

Jego wierna replika Syreny Sport jest już medialną gwiazdą. – Już mam sygnały, że są chętni na takie auta, które są jak dzieła sztuki – kończy Mirosław Mazur.
"
kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Sekrety Takumi - kim są rzemieślnicy Lexusa?
    Samochody Lexusa wyróżniają się wieloma cechami - odważną stylistyką z atrapą chłodnicy w kształcie klepsydry, napędami hybrydowymi, które są wizytówką marki i nietypowymi rozwiązaniami, jak ruchome zegary. ...

01 Kwi 2012, 11:28

Piękny wóz. Nic dodać, nic ująć. A 110 jeszcze ktoś pamięta?
ciężarowy
Nowicjusz
 
Posty: 20
Prawo jazdy: 03 03 1987