REKLAMA
Witam, tak na wstępie napiszę, że znajomy zainspirował mnie do kupna straszego auta (raczej japońskiego) i zrobienia go od podstaw żeby służył mi na długie lata, posiada on Toyote Celice VI generacji 98 rok i praktycznie tylko tankuje i jeździ, żadnych większych usterek - a u mnie w dwu letnim aucie prawie jak w Lidlu, co tydzień coś nowego. Jako, że zmieniłem pracę, teraz będę robił około 20tys km rocznie.
Moje wymagania:
- Niezawodność ( mile widziane japończyki ),
- Sportowa sylwetka - najlepiej trzy drzwiowy,
- Benzyna - minimum 140 kucyków,
- Klimatyzacja,
- Rocznik 1995-2000,
Cena? Chciałbym kupić auto do 25tys zł i wsadzić w niego maksymalnie 15tys zł na start - chciałbym żeby pełen startowy koszt zamknął się w 40tys zł. Planuje zrobić renowacje podłogi, nowy lakier itp.
Cały czas po głowie chodzi mi mx5, ale niestety mój wzrost (197cm) nie pozwala mi kupić tego autka.