Szybki samochód

20 Lut 2009, 20:57

Witam, właśnie stanąłem przed wyborem mojego pierwszego samochodu, jako że jestem młody pragnę czegoś szybkiego (najlepiej bardzo...

) i nie tuzinkowego. Planuje na niego wydać mniej wiecej 450.000zł ewentualnie troche więcej. Myśle że w tej cenie jest już w czym wybierać, spalanie i koszty eksplatacyjne nie grają roli.
Pozdrawiam

20 Lut 2009, 21:10

Hehehe.. niezbyt udana prowokacja

ale z ciekawości sprawdziłem i wybrałem:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Niemniej: młody + pierwszy samochód + 450k zł = nie trzyma się kupy.
Inna opcja że jeśli się trzyma kupy to nie ma szans żebyś umiał nim jeździć..

Pozdro

20 Lut 2009, 21:17

Jakby to powiedzieć..mam hojnego ojca, a jeździć umiem i bynajmniej nie zamierzam zbytnio szarżować, a ten viper średnio mi sie podoba

20 Lut 2009, 21:21

Audi S5
Audi R8
Mercedes C65 AMG
Mercedes SL65 AMG
BMW M3
BMW M6
Nissan Skyline GT

Za tą cenę takie znajdziesz.

20 Lut 2009, 21:23

jak by to powiedzieć... idź na forum onetu i tam sie popytaj tam znajdziesz wiele osób w twoim wieku, napewno ci dobrze doradzą.

pozdro

20 Lut 2009, 21:23

noname1 napisał(a):Jakby to powiedzieć..mam hojnego ojca, a jeździć umiem i bynajmniej nie zamierzam zbytnio szarżować, a ten viper średnio mi sie podoba

Umiesz jeździć? A po czym wnosisz?

Czym jeździłeś, ile i jak?

20 Lut 2009, 21:24

Myślełem że sie ferie już skończyły.

20 Lut 2009, 21:27

qki007 napisał(a):
noname1 napisał(a):Jakby to powiedzieć..mam hojnego ojca, a jeździć umiem i bynajmniej nie zamierzam zbytnio szarżować, a ten viper średnio mi sie podoba

Umiesz jeździć? A po czym wnosisz?

Czym jeździłeś, ile i jak?

Czym jeździłem? Land crusierem, Nissanem 350Z, pare razy miałem okazje sie przejechać cayenem turbo. Nie wiem czemu traktujecie mnie jak nie wiadomo jakiego gówniarza, to źle że mam za co i chce kupić sobie jakiś sensowny samochód? A po czym wniosuje że umiem jeździć? Przejechałem bezwypadkowo ponad 150000km.
Pozdrawiam

20 Lut 2009, 21:31

No to dobrze jak masz te prawie pół miliona zł to możesz mieć praktycznie każde auto i to nowe więc nie masz sie co radzić, a jak chcesz poszpanować to idź na onet.

20 Lut 2009, 21:32

noname1 napisał(a):Czym jeździłem? Land crusierem, Nissanem 350Z, pare razy miałem okazje sie przejechać cayenem turbo. Nie wiem czemu traktujecie mnie jak nie wiadomo jakiego gówniarza, to źle że mam za co i chce kupić sobie jakiś sensowny samochód? A po czym wniosuje że umiem jeździć? Przejechałem bezwypadkowo ponad 150000km.
Pozdrawiam

Że tyle przejechałeś nie znaczy że umiesz jeździć, tym bardziej tylnonapędowym z dużą mocą.

A czego Cię tak traktujemy... zgadnij

. A nick też masz fajny

.

20 Lut 2009, 21:34

Volvo napisał(a):No to dobrze jak masz te prawie pół miliona zł to możesz mieć praktycznie każde auto i to nowe więc nie masz sie co radzić, a jak chcesz poszpanować to idź na onet.

Nie chce szpanować, wiem że to kupa kasy i nie chce ich zmarnować, bo wiem ile trzeba pracy żeby tyle zarobić. Nie mam kompletnie pomysłu co kupić. Zastanawiam sie albo nad cayenem turbo (jeździłem i fajnie, poza tym lubie większe samochody) albo M5. Co myślicie? Czy może jeszcze coś innego?

20 Lut 2009, 21:56

Coś co ci sie spodoba, będzie w tej cenie(ale stać cie prawie na wszystko) i szukaj raczej aut z napędem na 4 koła, bo tylnonapędówką sie zabijesz

Jeśli naprawdę sie o to pytasz, to z chęcia przyjme nawet 2k zł

Gdybym miał taki budżet na auto

20 Lut 2009, 22:03

Boss napisał(a):Coś co ci sie spodoba, będzie w tej cenie(ale stać cie prawie na wszystko) i szukaj raczej aut z napędem na 4 koła, bo tylnonapędówką sie zabijesz Jeśli naprawdę sie o to pytasz, to z chęcia przyjme nawet 2k zł Gdybym miał taki budżet na auto

Czyli cayenne będzie dobry? W sumie nie jestem do końca przekonany czy warto wydawać tyle kasy na samochód... Jaka byłaby utrata wartości tak mniej wiecej? W sumie nie chciałbym nic snobistycznego typu S klasa. Chce coś wygodnego, szybkiego, bezpiecznego. Powiem wam, że dylemat mam nieziemski co kupić...;/

20 Lut 2009, 22:13

jeżeli masz tyle kasy i
tatuś jest hojny to po cholere ci wiedziec ile utraci na wartosci
teraz se zastanawiasz czy warto pchac to w auto ty ty sam nie wiesz czego chcesz

20 Lut 2009, 22:14

powiem tak jesli naprawde masz okazje wydac tyle kasy na auto to poaptrz najpierw na ansze drogi zeby autko niezawisło gdzies czy zawieszenia delikatnego nei miało

moze nowy

Ford Mustang Shelby GT500.
jesli cos z 4x4 ja bym kupił nowego DODGE RAM

krowa

ale jaka moc

z silnikiem jakims HEMI

a do szpanu bym wział sobie starszy samochód do odrestaurowania powiedzmy DODGE CHALLENGER

ale to na moje budrzety marzenia