REKLAMA
Witam,
Obecnie mam Fieste 1.8D, ale jak wiadomo to dość archaiczny Diesel. Co prawda tani w utrzymaniu, ale sprawia nieco kłopotów zimą.
Szukam Diesla do 10k, w miare nie dużo palącego, w miare taniego w eksploatacji.
Co sam znalazłem:
Astra II: 1.7TD, 1.7DTI, 1.7DTL, 2.0DTI
Golf IV: 1.9TDI, 1.9SDI
Fabia: 1.9TDI, 1.9SDI(wiem, Fabie będzie ciężko w tej cenie)
Focus: 1.8TDDI
Seat Ibiza IIFL: 1.9SDI, 1.9TDI
Nissan Almera/Primera(po lifcie, też ciężko znaleźć w tej cenie): 2.0TD, 2,2TD
Mazda 323F: 2.0DiTD
Do tego dochodzą Renault z silnikiem 1.9DTI, oraz troche Fiatów - ale jakoś się ich boję po Ojca przygodach z renault 19 i sąsiada z Bravą(oba diesel).
Czytając opinie po forach i widząc po znajomych najbardziej kierował bym się ku Astrze lub coś z grupy Volskswagena w SDI. Sąsiad ma Astre 1 już ładnych parę lat z silnikiem 1.7TD isuzu i jest bezobsługowy, nawet mu pasków nie wyminił, jedynie filtry po zakupie. Tylko czy 1.7DTI jest nadal tak dobre...a może on miał farta akurat...z drugiej strony jest to SDI, to z kolei ma wójek w Golfie 3(98r) i też śmiga aż miło, a i ze spalania też zadowolony.
Podsumowując: nie zależy mi na lansie, na osiągach. Chcę tanie auto, którym bez większych awarii dojadę na studia (160km), czy wyskoczę na wakacje. Może to śmieszne, ale moja Fiesta nigdy mnie w trasie nie zawiodła(no raz się zerwał pasek klinowy, ale to sam wymieniłem, bo mam zwyczaj wozić ze sobą sporo narzędzi). A jak nie raz widziałem na trasie dużo młodsze auta, które stały to aż mnie ciarki przechodziły....
Dzięki za przeczytanie moich wypocin, poradźcie coś!:)
ED: Zapomniałem jeszcze o Corolli, ale też by mnie interesowała ta po lifcie, bo tych świateł przednich z przed liftu nie zniósłbym.