Teoretyczne rozważanie

11 Gru 2008, 16:13

Witam,

Chciałbym w tym temacie rozważyć teoretycznie pewna sytuacje, z góry zaznaczam ze nie miała i nie będzie ona miała odwzorowania w przyszłości.
Załóżmy wiec czysto teoretycznie, ze pewna bliżej nie określoną osoba posiada pewne auto o bardzo niskiej wartości, która jest niszą nawet od ceny jaka by otrzymałaby ta osoba sprzedając go jako złom.

Osoba ta przekalkulowała sobie wszystko i najkorzystniej dla nie było by właśnie sprzedać to auto na złom. Niestety tu pojawia się problem z wyrejestrowaniem auta, żeby to zrobić to trzeba odać samochód recyklingu - niestety nie otrzymuje się za to żadnych pieniędzy.

Możliwa jest jeszcze druga opcja - zgłoszenie kradzieży w/w auta, wycięcie nr nadwozia i silnika, później wyrejestrowanie tego samochodu i wymówienie polisy OC na końcu sprzedaż auta jako złom.

1. Co sadzicie o takiej możliwości ? ( proszę nie pisać komentarzy w stylu to jest nielegalne napisałem ze to jest czysto teoretyczna sytuacja ).

2. Jak wygląda cala procedura wyrejestrowywania auta po kradzieży ?

3. Czy można wyrejestrować auto od razu po zgłoszeniu czy trzeba czekać jakiś okres ?

4. Ile policja ma na odnalezienie takiego auta ?

5. Czy poszukiwania zostaną wogóle podjęte jesli na umowie kupna byla wpisana kwota 500 zl - czy nie zostanie to zakwalifikowane jako niska szkodliwość społeczna lub coś w tym rodzaju i sprawa nie zostanie umożona ?

Mam nadzieje ze przyłączycie się do moich teoretycznych rozwazań.

Dziękuje wszystkim którzy sie przyłaczą i pozdrawiam.
szantilas
Nowicjusz
 
Posty: 7

11 Gru 2008, 16:43

1. możesz oddać auto na złom ZA DARMO i z dokumentem od nich otrzymanym wyrejestrować pojazd i zakończyć umowę OC

2. Zgłoszenie kradzieży.
Kradną Ci pojazd, zgłaszasz to na policję
Policja wszczyna poszukiwania.
Po jakimś czasie (nie wiem dokładnie jakim) jeżeli pojazdu nie znajdą umarzają postępowanie.
Z tym papierem o umorzeniu idziesz do urzędu komunikacji i wyrejestrowujesz.

Jak chodzi o wartość pojazdu i uznanie jego kradzieży za niską szkodliwość czynu to powiem, że kiedyś z mojego mocno wiekowego samochodu ukradli radio wartości może 30 zł.
Przypadkiem złodzieje Ci wpadli na jakiejś innej kradzieży i przyznali się do kradzieży mojego radia.
Wezwali mnie wtedy jako poszkodowanego celem złożenia zeznań.

Więc kwota chyba nie gra roli.
Myślę, że są jakieś ustawowe przepisy mówiące o tym kiedy można umorzyć postępowanie.

pozdrawiam

Dariusz Sawicki
pozdrawiam

Dariusz Sawicki

Masz problem z rejestracją samochodu?
Daj znać zajmiemy się tym za Ciebie.
DariuszSawicki
Stały forumowicz
 
Posty: 1029
Miejscowość: Wrocław
Auto: Nie mam
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czym się różnią alufelgi od felg stalowych?
    Felgi stanowią jeden z istotnych elementów wizualnych i technicznych każdego pojazdu. Wybór między alufelgami, a modelami stalowymi nie sprowadza się tylko do estetyki – różnice między nimi obejmują ...
    Lexus pracuje nad nową V-ósemką
    Po kilku latach spekulacji teraz wiemy to na pewno – Lexus pracuje nad nowym silnikiem V8, który w przyszłości ma trafić pod maski sportowych samochodów marki. Jednym z pierwszych aut z tą jednostką będzie ...