REKLAMA
Witam,
Chciałbym w tym temacie rozważyć teoretycznie pewna sytuacje, z góry zaznaczam ze nie miała i nie będzie ona miała odwzorowania w przyszłości.
Załóżmy wiec czysto teoretycznie, ze pewna bliżej nie określoną osoba posiada pewne auto o bardzo niskiej wartości, która jest niszą nawet od ceny jaka by otrzymałaby ta osoba sprzedając go jako złom.
Osoba ta przekalkulowała sobie wszystko i najkorzystniej dla nie było by właśnie sprzedać to auto na złom. Niestety tu pojawia się problem z wyrejestrowaniem auta, żeby to zrobić to trzeba odać samochód recyklingu - niestety nie otrzymuje się za to żadnych pieniędzy.
Możliwa jest jeszcze druga opcja - zgłoszenie kradzieży w/w auta, wycięcie nr nadwozia i silnika, później wyrejestrowanie tego samochodu i wymówienie polisy OC na końcu sprzedaż auta jako złom.
1. Co sadzicie o takiej możliwości ? ( proszę nie pisać komentarzy w stylu to jest nielegalne napisałem ze to jest czysto teoretyczna sytuacja ).
2. Jak wygląda cala procedura wyrejestrowywania auta po kradzieży ?
3. Czy można wyrejestrować auto od razu po zgłoszeniu czy trzeba czekać jakiś okres ?
4. Ile policja ma na odnalezienie takiego auta ?
5. Czy poszukiwania zostaną wogóle podjęte jesli na umowie kupna byla wpisana kwota 500 zl - czy nie zostanie to zakwalifikowane jako niska szkodliwość społeczna lub coś w tym rodzaju i sprawa nie zostanie umożona ?
Mam nadzieje ze przyłączycie się do moich teoretycznych rozwazań.
Dziękuje wszystkim którzy sie przyłaczą i pozdrawiam.