Tico czy seicento

03 Paź 2008, 21:35

Pozatym nie mów, że fiaty w tamtych latach miały dobre blachy...
Maluchy między 92 a 98 to legenda, czasem w salonie pojawiały się już bąble...

03 Paź 2008, 21:44

A ja bez przerwy mam zlecenia na : łatanie : przerdzewiałych na wylot : tych wspaniałych TICO . br........wredna robota

03 Paź 2008, 21:50

Bo tico się łata, a fiata wyrzuca

03 Paź 2008, 22:08

Tak....... więc wszyscy wyrzućmy fiaty i kupujmy tico !!!!!!!!!!!!! i cofnijmy się w rozwoju . Bezsens ! Dla mnie tico to nic innego jak przyrząd do przeszczenia się ( porównywalny z syrenką , nawet poldek jest lepszy) . Koreański kicz ! No ale kto co woli - chcesz tym jeżdzić , to jeżdzij , tanio ! A co tam ....................nie będę sobie jęzora strzępić ....

Ps . to jest tylko moje zdanie i prosze tego nie komentować

03 Paź 2008, 22:14

Tico to koreańczyk z papierowej blachy podobnie jak matiz. Ja osobiście wolałbym seicento 900 lub 1,1.

03 Paź 2008, 22:18

Ja bym na Twoim miejscu kupił PF 125 Personal.
Lans bauns i zabawa

Auto bardziej komfortowe, szybsze, ładniejsze, bardziej stylowe i nawet ładniej pachnie!

03 Paź 2008, 22:35

Na moim miejscu? Zawsze mozesz sobie kupić kredensa sam,tylko koniecznie z tą wersję z obrotomierzem

03 Paź 2008, 22:37

Na miejscu twórcy tematu

03 Paź 2008, 23:25

Aha. Kupi co będzie uważał za stosowne. Pozdrawiam

04 Paź 2008, 03:57

Cienkas ma blachy ocynkowane i tylko bite egzemplarze będą rdzewieć.

04 Paź 2008, 19:19

zupazkota napisał(a):Odpowiedziałeś, ale z tym rdzewieniem, to nie do końca tak jest...
Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio widziałem CC bez wyprysków rdzy, natomiast tico miało raczej dobre blachy.
Zawsze jednak mogę się mylić

Aha. No sorry, ale Tico to samochód z najgorszymi blachami jakie kiedykolwiek widziałem, może poza maluchem.