Tigra czy del sol?

Witam..
Tak jak w temacie zastanawiam sie nad kupnem ktoregoś tych samochodów. A wiec po kolei..
- tigra, ano niby damski, niesportowy samochod, ale zawsze mi sie podobał i najbardziej podoba sie mojej kobiecie ktora tez by z niego korzystała
- solka- samochod ktory najbardziej chce miec.. i tu pytanie czy do 10-12 tysiakow kupi sie cos mozliwego czy sobie odpuscic

bedzie to moj pierwszy samochod bo przez 6 lat ojca jezdzilem
w gre jeszcze wchodzi bmw 318

juz sam niewiem co robic doradzcie cos

Mam Tigre i owszem samochod jest ladny,dynamiczny i generalnie moze sie podobac ma bardzo twarde zawieszenie dzieki czemu bardzo dobrze trzyma sie drogi,ale na komfort nie ma co liczyc. Plusem tez jest bogate wyposazenie jak na tamte czasy. Wiekszosc Tigr jest powypadkowa lub zakatowana i zaniedbana,wiec trzeba byc czujnym przy zakupie.

Samochod niestety bezwawryjny nie jest,ale nie sa to awarie,ktore uniemozliwia ci dalsza jazde,sa to np.zapychajace sie zawory EGR,silniki krokowe i wiele z osprzetu silnika.W serwisie OPLA powiedzieli,ze szczegolnie silnik 1.6 nie jest zbyt udany,m .i.n dlatego,ze jest tak upchany,ze trudno cokolwiek przy nim zrobic. Czesci sa tanie.Uwaga na rdze!!

Co do Hondy to niech wypowie sie najlepiej ktos kto ja ma. Jesli spotkasz zadbana Tigre to polecam!!