Wielkie dzięki za pomoc
Ardary i inne rzeczy nie są mi straszne, ponieważ już wyrosłem z szaleństw i z tego, żeby zrobić wszystko, aby tylko jak najszybciej dojechać. Nie ma dla mnie różnicy czy jadę tam 3 czy 4 godziny. Oczywiście jak jest dalej, ale lepiej, to wybieram dalej i lepiej niż bliżej, a gorzej.
Tak więc jadę jak proponujesz A4, potem DK5 aż do Jeleniej Góry. A4 nie będę dalej kombinował, bo jak piszesz drogi są zbliżone jakościowo, więc nie ma sensu nadkładać kilometrów. A wnioskuję, że tamtędy często jeździsz, więc wiesz lepiej. Powiedz mi, jak się jedzie przez Strzegom i Bolków? Są to chyba dwa największe maisteczka na tej trasie? Są tam jakieś korki, utrudnienia, czy raczej jedzie się normalnie, bez większych utrudnień?
Piszesz, żeby jechać z Bolkowa na Jelenią Górę. A jakby wyglądała droga z Bolkowa na Kamienną Górę? Różnica w km i czasie niewielka - z Bolkowa przez Marciszów,Kamienną Górę, Kowary do Karpacza jest 50km i około 60 minut drogi. Natomiast z Bolkowa przez Kaczorów, Jelenią Górę ( a właściwie Grabary, bo to tam mam zjechać na DW367 jak dobrze rozumiem? ) i Mysłakowice jest 49km i około 50 minut. Która droga lepsza wg ciebie? Chodzi mi głównie o jakośc drogi oraz ewentualne utrudnienia typu korki, remonciki, światła itp.
Jeżeli jechałbym przez Mysłakowice, to w Miłkowie dojeżdżam do ronda. Którędy proponujesz jechać dalej - na rondzie w lewo ( nadal główną drogą ) i później skręcić w ulicę Ściegny, czy na tym rondzie jechać prosto przez Brzezie Karkonoskie w kierunku dworca kolejowego?
I kolejne pytanko - generalnie muszę dostać się do Bierutowic ( Pensjonat Karkonoski ). Tak więc od dworca kolejowego lepiej jechać na Płóczki, Zarzecze ulicą Myśliwska czy pchać się przez miasto w kierunku Karpacza Górnego? Chodzi mi tu o gęstość ruchu i o jakość drogi.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...