Turbina Passat 5b a wlansciwie jej dzwiek :/

21 Lis 2008, 17:09

Witam,

Mam następujący problem posiadam Passata rocznik 97 1.9 tdi 90km,pisałem już na innym forum o tym problemie ale oczywiście nikt nie pomoże;/a ja nie wiem co się dzieje wiec moc jest ciąg jest a klik klik klik!
Jadąc np do pracy po ok 4km klik klik słyszę klikanie w kabinie a także na zewnątrz.. dźwięk jest podobny do dźwięku przekaźnika i najprawdopodobniej dobiega z turbiny bynajmniej z tej części silnika bardzo was proszę o pomoc lub porostu napisanie "nie wiem" co się dzieje..a zapomniałem dodać ze jak słyszę cykanie to obroty na obrotomierzy zaczynają troszeczkę falować zaczynają minimalnie...

Pozdrawiam Serdecznie.
z góry dzięki za odp.
Cero
Nowicjusz
 
Posty: 13
Miejscowość: Sosnowiec
  • 21 Lis 2008, 17:32

    a z moca jest wszystko w porzadku?
    mlody861
    Zaawansowany
     
    Posty: 573
    Miejscowość: ok Warszawy

    21 Lis 2008, 17:45

    Właśnie kurde wszystko jest ok jak na 90 koni rwie dobrze zmieniłem rozrząd w nim to on chyba tak nie klika;/jeden z mechaników powiedział ze to klika po to żeby mi silnika nie rozerwało jak spaliny wychodzą i poweidział nawet nazwę tej części co klika... ale czemu obroty wtedy pływają...Bylem u dislowca co tylko te silniki robi to powiedział ze silniczek pracuje super...ale oczywiście 200 zł za diagnostykę tej turbiny bo to możne być turbina ale możne w każdym razie daj 200 to zobaczymy a takie podejście mnie rozbija wiec do 3 mechanika silnik perełka powiedział ale oczywiście stojąc 10 min na włączonym silniku kliku nie było wiec wyszyłem na idiotę :)

    Pozdrawiam.
    Cero
    Nowicjusz
     
    Posty: 13
    Miejscowość: Sosnowiec

    21 Lis 2008, 18:43

    to jest klikanie czy dzwoninie? sprawdz moze katalizator sie oberwał w srodku i brzeczy a nie zawsze to słychac
    mlody861
    Zaawansowany
     
    Posty: 573
    Miejscowość: ok Warszawy

    21 Lis 2008, 18:49

    Klikanie takie jak przekaźnik tyk tyk... jak wcześniej wspomniałem jest to ze strony turbiny...to na bank nie kat.
    Cero
    Nowicjusz
     
    Posty: 13
    Miejscowość: Sosnowiec

    21 Lis 2008, 19:57

    turbochanger jakoś tak to się nazywa teraz czytam na innym forum chodzi o zawór doładowania turbiny i podobno to tyka...tylko co to jest?niektórzy z tym smigają i nic się nie dzieje...ale niektórym tyka i nie mam mocy...i ze pokazują się błędy po podłączeniu kompa...Co tu z tym robić?
    Cero
    Nowicjusz
     
    Posty: 13
    Miejscowość: Sosnowiec
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Kiedy nie powinniśmy wrzucać na luz
      Kierowcy często nadużywają sprzęgła, na przykład dotaczając się kilkadziesiąt, a czasami nawet kilkaset metrów do świateł. Jest to nieekonomiczne i niebezpieczne. "Jazda na biegu jałowym i wciśniętym sprzęgle powoduje ...
      Powrót w korku
      Na powrót z wakacji lepiej wybierać czas, gdy natężenie ruchu jest jak najmniejsze. Niekiedy się to nie udaje i wtedy czeka nas stanie w korku. W takiej sytuacji kierowca powinien zachować spokój, stosować się ...

    22 Lis 2008, 12:10

    znajduje sie on na turbinie dochodzi do niego przewód podcisnieniowy i stteruje on łopatkami w turbinie
    mlody861
    Zaawansowany
     
    Posty: 573
    Miejscowość: ok Warszawy

    22 Lis 2008, 12:28

    Kurde to moze by go wymienic bo jeszcze turbina mi sie rozwali?
    Cero
    Nowicjusz
     
    Posty: 13
    Miejscowość: Sosnowiec

    22 Lis 2008, 16:31

    u ciebie chyba nie ma turbiny ze zmienną geometrią łopatek tylko z zaworem upustowym
    mlody861
    Zaawansowany
     
    Posty: 573
    Miejscowość: ok Warszawy

    22 Lis 2008, 16:33

    no chyba tak jakoś N75 to się tak nazywa czy jakoś tak...bynajmniej takim zwrotem posługują się inni...czyli jeździć czy robić?
    Cero
    Nowicjusz
     
    Posty: 13
    Miejscowość: Sosnowiec

    21 Lut 2010, 13:40

    z pewnoascia zawór n75 ci cyka, niedaleko turbiny jest umieszczony
    jac_lop
    Nowicjusz
     
    Posty: 33
    Miejscowość: dolnoślaskie