REKLAMA
Szanowni forumowicze.
Zwracam się z prośbą o pomoc w diagnozie lub o podpowiedź co dalej robić. Sprawa dotyczy samochodu hyundai i30 1.6 crdi 115KM rocznik 2018. Kilka miesięcy temu, przy przebiegu około 88 tyś. km zapalała się kontrolka układu DPF. Po zastosowaniu się do instrukcji samochodu, a więc przejechaniu przez około 30 min na 2,5 tyś obrotów kontrolka nie gasła. Sprawę zgłosiłem do jednego z autoryzowanych serwisów, który DPF wypalił i wymienił olej co jest w takich wypadkach wskazane. Niestety kontrolka awarii DPF dalej się uaktywniała. Serwis, skierował uwagę na silnik i po sprawdzeniu ciśnienia na cylindrach stwierdził że na dwóch z nich jest niedostateczne co mogło powodować spalanie oleju i zapychanie filtra. Skończyło się na wymianie pierścieni na cylindrach oraz diagnostyce wtryskiwacz, które nie pokazywały odchyleń od normy. Po tym wszystkim dalej uaktywniała się usterka DPF. Po złożeniu reklamacji na usługę która nie przyniosła efektów poproszono mnie o pozostawienie samochodu celem jego dalszej diagnostyki. Skutkiem tego, co otrzymałem na piśmie w ramach odpowiedzi na reklamację, było ponowne zakodowanie czujników NoX oraz PM pod wyczyszczony filtr. Ta czynność serwisu spowodowała że usterka nie została usunięta, jedynie zmieniła się w usterkę układu emisji.
Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak, że samochód w serwisie przez kilka miesięcy był już kilkanaście razy i za każdym razem kiedy jest wydawany po przejechaniu kilkudziesięciu km, uaktywnia się błąd układu emisji. Na moje żądnie serwis wyszczególnił mi czynności które przeprowadził. Mianowicie:
- wymieniono zawór EGR,
- wypalono komputerowo filtr DPF,
- podłożono sterownik silnika z drugiego samochodu celem testu - ale test nic nowego nie wniósł,
- sprawdzono wiązkę elektryczna przewód po przewodzie czy jest przejście pomiędzy EGR czujnikiem ciśnienia EGR a sterownikiem silnika,
- wymieniony został czujnik PM,
- podmieniono tytułem testu dwa czujniki NOX i sprawdzono wiązkę elektryczna - test nic nie wniósł,
- wyczyszczono dyszę wtrysku adblue ,
- podmieniono dla testów czujnik adblue i układ SCR czyli wydech od łącznika do końca oraz sprawdzono wiązkę elektryczna - test nic nie wniósł,
- podmieniono dla testu czujnik różnicy ciśnienia filtra cząstek stałych oraz sprawdzono wiązkę elektryczna - test nic nie wniósł,
- podmieniono do testu filtr cząstek stałych - test nic nie wniósł,
- podmieniono do testu wszystkie czujniki temperatury filtra cząstek stałych oraz sprawdzono wiązkę elektryczna - test nic nie wniósł,
- podmieniono do testu sondę lambda oraz sprawdzono wiązkę elektryczna - test nic nie wniósł,
- podmieniono do testu chłodnicę zaworu EGR - test nic nie wniósł,
- wypalono LNt mocznika
- sprawdzono wtryskiwacze pod kontem dawkowania - wynik w normie
- wykonano test przelewowy wtryskiwaczy - wynik w normie.
Sytuacja dalej jest nierozwiązana a ja na granicy wytrzymałości. Uważam, że serwis nie wie co zrobić albo nie mówią wszystkiego. Nie mniej, muszę sprawy wżąć w swoje ręce bo to do niczego nie prowadzi.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.