Uszkodzenie ekranu nawigacji

21 Lip 2018, 16:22

Nie wiem czy dobry dział, ale chciałbym was przestrzec przed jedną rzeczą i przy okazji zapytać co mogło się stać.

Dziś czyściłem od środka szyby i wszelkie szklane elementy pojazdu zwykłym płynem do szyb w sprayu, taki jak do szyb w domu.

Naszedł mnie głupi pomysł, aby wyczyścić też wyświetlacz nawigacji. Po pryśnięciu na ekranik stało się coś takiego i nie schodzi.. Widać takie plamy srebrno-szare. Widać to praktycznie tylko na słońcu bo w cieniu ekran działa normalnie i to tak jakby nie jest widoczne.. Wydaje mi się, że została uszkodzona jakaś zewnętrzna warstwa szkiełka tego wyświetlacza, może stosują jakąś folię? Niestety próbowałem potem zwykłą wodą przejechać, ale wiadomo.. nic nie dało.

Także uważajcie czym pryskacie na te nawigacje, chyba najlepiej czyścić to zwykłą wilgotną ściereczką, bo nawet zwykły płyn do szyb zaszkodził, może przez temperaturę bo w nagrzanym aucie było sporo stopni.

Jakieś spostrzeżenia?

23 Lip 2018, 09:05

Wydaje mi się że zdarłeś powłokę antyrefleksyjną dlatego tak to wygląda. Piszesz że auto było mocno rozgrzane i to właśnie mogło być przyczyną takiego problemu. Szybka ekranu jest z plastiku z tego co wiem i teraz jak byś chciał wrócić do ładnej szybki to zostaje wyjęcie całej nawigacji i spolerowanie delikatne bez użycia mocnego nacisku. Zetrzesz w ten sposób antyrefleks ale i rysy powinny zniknąć, a szybka powinna wyglądać ładnie.

Ja kiedyś polerowałem szybkę w Audi z MMI (polerowałem też szybkę nie niejednego licznika) jak dobrze pamiętam trochę to trwało bo ręcznie robiłem żeby nie przegrzać maszynowo plastiku i nie zniszczyć po wszystkim poszła folia samoprzylepna matowa z antyrefleksem i wyglądało to całkiem fajnie. Folię przyciąłem na wymiar bo kupiłem większą.

Trzeba jednak pamiętać że przy takiej operacji należy najpierw sprawdzić gdzieś z boku ekranu jak się poleruje i czy wychodzi tak jak zakładamy bo ekrany są różne i czasem potrzeba dopasować odpowiednio pastę lub mleczko.

23 Lip 2018, 11:05

Już wczoraj podjąłem się takiej polerki bo na innym forum tak mi polecili. Użyłem pasty cuttingowej g3, wystarczyło dodać lekko wody z pastą i najzwyklejsza szmatka kilka razy przetrzeć kółeczkami no i ani śladu po rysach i plamach.

Zdjęcie tak dziwnie od boku bo mocno świeciła słońce i nie dawałem rady w inny sposób zrobić zdjęcia