Używane samochody, które nie mają problemów z dostępnością części

29 Gru 2016, 11:12

Lubię stare samochody, ponieważ mam wrażenie, że jest w nich mniej rzeczy, które mogą się zepsuć w porównaniu do nowych egzemplarzy.

Zakładam ten wątek mając nadzieję, że otrzymam sporo informacji od doświadczonych użytkowników.

Chcę kupić samochód do rocznika 2000 ale chciałbym aby był to samochód do którego nie brakuje części. Cena nie jest aż tak bardzo istotna, ale jakby ktoś miał popłynąć z marzeniami to za sam samochód nie chcę dać więcej niż 20 tysięcy (nie liczę napraw, aby doprowadzić samochód do stanu "idealnego").

Wstępnie rozeznałem się w temacie i wszystko wskazuje na to, że Golf IV będzie autem, które będę zawsze mógł wyremontować i zawsze znajdę do niego część, którą akurat muszę wymienić jednocześnie mając docelowe marzenie - doprowadzić samochód do stanu "idealnego".

Czy rzeczywiście tak jest?

Czekam na Wasze uwagi, opinie, porady jakie modele polecacie i takie gdzie zawsze bez problemu kupię do danego egzemplarza to co akurat jest potrzebne chociażby na serwisie aukcyjnym.

Z góry serdecznie dziękuję za wypowiedzi i korzystając z okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2017.
Ntkgzd
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: Brak

29 Gru 2016, 11:47

20 tysi i golf4... :shock:
velcapone
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 323
Zdjęcia: 104
Auto: Subaru Legacy
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna

29 Gru 2016, 12:09

Właśnie (na potrzeby tego wątku) chciałbym prosić o zmianę myślenia. Chcę podejść do kolejnego zakupu w zupełnie inny sposób. Chcę mieć starszy samochód (rocznik do 2000) - to gwarantuje mi dostęp do obszernej wiedzy na temat danego modelu i w miarę "prostą" do naprawy konstrukcję.

Chciałbym aby nie było problemu z dostępnością części do niego abym mógł po prostu kupić nowy element i go wymienić jeśli stary odmówi posłuszeństwa. Chcę dopieszczać taki egzemplarz i o niego dbać abym mógł cieszyć się nim jak najdłużej.

Dlatego wszystkich, którzy chcieliby mi pomóc i podzielić się doświadczeniem i wiedzą prosiłbym aby na potrzeby tego wątku schować do szuflady myślenie "Kupić samochód za X i włożyć w naprawy X*2?!" albo "Za kwotę X to można mieć to, to i to" - ale nikt już wówczas nie myśli o naprawach, eliminowaniu drobnych usterek, lakierowaniu itp.).

Coś jakby dbanie o samochód z pasją z portfelem przeciętnego "Kowalskiego" - to nie będzie mój główny samochód do czasu aż doprowadzę go do stanu "perfekcyjnego", dlatego zawsze samochód może przeczekać na parkingu do momentu aż uzbieram na kosztowną naprawę lub nie będzie mi przeszkadzać gdy trafi do lakiernika na kilka miesięcy.

Jeśli komuś brzmi to jak szalony pomysł - trudno, ale mam nadzieję, że są inni ludzie którzy mnie zrozumieją w tym temacie i będą chętni pomóc i podzielić się wiedzą i doświadczeniem chociażby na temat danych modeli do których nie brakuje części i jakie to marki.
Ostatnio edytowany przez Ntkgzd, 29 Gru 2016, 12:17, edytowano w sumie 1 raz
Ntkgzd
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: Brak

29 Gru 2016, 12:16

Wedlug mnie szukaj czegos co ma odporna blache na ruda. Wszystko mechanicznie mozesz zrobic ale walka z ruda to jak walka z wiatrakami. Skoro pomyslales o golfie to zobacz sobie tez na inne auta z grupy vag. Masz skode audi seata. Kwestia ile jeździsz czy chcesz silnik benzynowy czy diesla. Kombi sedan czy hb?
lukasz78
Początkujący
 
Posty: 153
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Focus mk2
Silnik: 1.6 100km duratec
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006

29 Gru 2016, 12:24

Coś odpornego na rudzielca - słucham propozycji.

Ogólnie wymagania mam niewielkie:

- 5-dzwiowy hatchback ewentualnie sedan
- jeżdżę około 20 tysięcy km rocznie, wolę Benzynę z LPG niż Diesel'a, ponieważ często robię bardzo krótkie trasy
- żeby się nie zgniatał jak puszka po gazowanym napoju

Jeśli chodzi o pozostałe luksusy to dany egzemplarz zawsze można wyposażyć we własnym zakresie dlatego tego nie podaję.

Proszę tylko pamiętać o moich założeniach o których pisałem wcześniej.

Mam nadzieję, że temat rozjaśniłem wystarczająco co chcę osiągnąć.

Ponownie z góry serdecznie wszystkim dziękuję za chęć udzielenia się w temacie.
Ntkgzd
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: Brak

29 Gru 2016, 13:33

Mój sąsiad wyszedł kiedyś z podobnego założenia jak Ty - stwierdził, że drugie auto w rodzinie, służące wyłącznie jemu, ma być starszym, nie za drogim, 4-drzwiowym kompaktem z trwałymi blachami i doskonale znaną wszystkim mechaniką (auto "podstawowe" to rzecz jasna SUV marki premium :D ), no i też padło na Golfa IV (silnik 1.8 ). Kupił zadbany egzemplarz, serwisuje go przy pomocy markowych zamienników w warsztaciku koło naszego osiedla i tak już jeździ nim całkowicie bezawaryjnie 3 rok, używając go codziennie - na dojazdy do pracy, sklepu, krótkie wypady za miasto itp. Auto z fajnym, komfortowym zawieszeniem, bardzo zwrotne, poręczne w mieście.
Mój brat również jeździł IV-ką (którą zresztą odziedziczył po mnie) i dobił do 400 tys. km, przy czym auto nigdy nie stanęło mu w trasie czy też odmówiło posłuszeństwa. Z serwisem nigdy nie było problemów, bo każdy mechanik obracający się w polskich realiach doskonale zna ten samochód i wie, gdzie szybko można dostać do niego części. Teraz jeździ Focusem mk2 i sam stwierdza, że to o wiele droższy w utrzymaniu samochód od jego starego Golfa (przede wszystkim bardziej awaryjny - psuje się tu mnóstwo pierdół).
Skoro w temacie pojawił się Golf z pewnością zaraz zlecą się hejterzy, którzy albo tego auta nigdy nie mieli albo kupili złoma od handlarza i się zrazili i naczytasz się, że:
- ten samochód to g..wno,
- jest nudny,
- jest za drogi na to, co oferuje,
- nie należy bać się wyjścia poza schemat i zaryzykować czegoś innego,
- lepiej kupić młodszego Francuza albo Japońca niż wieśniackiego "Gulfa".
Weź jednak po uwagę to, że:
- Golfa - kiedy już Ci się znudzi (zakładam jednak, że kupujesz auto do jeżdżenia, a nie kochania) - zawsze sprzedasz w dobrych pieniądzach, bo świetnie trzyma wartość (w przypadku mojej Hondy jest to podawane na tym forum jako atut, no ale jeśli dotyczy to Golfa no to wiadomo - po co przepłacać, skoro można kupić świetne i dużo młodsze Renault Megane II w takim samym budżecie....),
- najdroższe są zawsze naprawy blacharsko-lakiernicze, a tych w kilkunastoletnim Japońcu nie ominiesz - historia będzie się powtarzała co jakiś czas i zawsze czy to próg, czy to nadkole czy też jakieś ranty drzwi będą do poprawy (w przypadku takich marek jak Nissan czy Mazda warto przyglądać się również elementom konstrukcyjnym...); w bezwypadkowym Golfie (o jakiego trudno, ale jeśli masz czas to da się znaleźć i takiego Golfa) nie będziesz miał z tym problemu, skoro zamierzasz o auto dbać.
Japońskie auta (te starsze) są faktycznie mało awaryjne (co nie znaczy, że nic się w nich nie psuje - to tylko maszyny i zawsze jakaś pierdoła będzie do naprawy) i mają swój urok, ale przez wzgląd na blacharkę lepiej zainteresować się jakimś VAG-iem (bo konkurencyjne Astry G są jednak słabo zabezpieczone przed korozją, co wyszło po latach), jeśli zamierzasz wiązać się z autem na dłużej. Z Francuzów spełniających Twoje założenia z tamtego okresu z czystym sumieniem trudno coś polecić, jest co prawda znakomity Peugeot 406, chociaż to już nieco większe auto (na forum polecana jest również 306-ka). Starsze włoskie auta bez wyjątku będą miały problemy z blachą, elektryką i elektroniką, a koreańskie sprzed 2000 r. lepiej pominąć milczeniem.
Dobre opinie nie biorą się znikąd - ja mogę się pod nimi podpisać, bo sam przez jakiś czas jeździłem IV-ką i żałuję, że nie można już kupić takiej w salonie.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Moto Sport & Tuning Show 2015 / relacja
    Pierwsze Targi Pojazdów Sportowych i Tuningu – Moto Sport & Tuning Show odbyły się w miniony weekend w Warszawie. Było to jedyne takie wydarzenie w Warszawie, gdzie można było zobaczyć samochody sportowe ...
    Volkswagen zmienia plany dotyczące sportu samochodowego
    Marka Volkswagen zmienia swoje plany dotyczące aktywności w sporcie samochodowym. Od 2017 roku Volkswagen będzie koncentrował się na nowych technologiach oraz dyscyplinach angażujących klientów. Po czterech latach ...

29 Gru 2016, 14:01

Dziękuję Ci bardzo za ten wpis. Podsumowując go - mamy +1 dla Volkswagen Golf IV.

Nie zamykam się na ten model, ale dobrze wiedzieć, że mój tok rozumowania ma sens z perspektywy kogoś kto używał ten samochód. Posty idące w zupełnie inną stronę oczywiście również będą bardzo mile widziane.

Mam jeszcze pytanie odnośnie Volkswagen Golf IV - jaki silnik będzie najlepszym wyborem dla instalacji LPG i dlaczego (może machnąłbym się nawet na instalację LPG VI generacji ze względu na możliwość korzystania tylko i wyłącznie z paliwa LPG - szczerze to nie wiem czy to techniczne możliwe)? Dodam, że przedkładam bezawaryjność nad moc. Tak czysto teoretycznie i delikatnie odbiegając od pytania - diesel - to chyba SDI 1.9 było największym bezawaryjnym "szaleństwem" ewentualnie najstarsze i pierwsze TDI pakowane do tego modelu?
Ntkgzd
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: Brak

29 Gru 2016, 14:13

Ntkgzd napisał(a):Podsumowując go - mamy +1 dla Volkswagen Golf IV.


Teraz będą już tylko posty na minus, bo wszyscy forumowicze piszący ciepło o VAG-ach zostali stąd już dawno usunięci :D

Ntkgzd napisał(a):Mam jeszcze pytanie odnośnie Volkswagen Golf IV - jaki silnik będzie najlepszym wyborem dla instalacji LPG i dlaczego


Według mnie optymalny silnik do tego auta to 1.8 20v - oczywiście rozpracowany przez gazowników, którzy skomponują Ci odpowiednią instalację.

Ntkgzd napisał(a):Dodam, że przedkładam bezawaryjność nad moc. Tak czysto teoretycznie i delikatnie odbiegając od pytania - diesel - to chyba SDI 1.9 było największym bezawaryjnym "szaleństwem" ewentualnie najstarsze i pierwsze TDI pakowane do tego modelu?


Nie przesadzaj też w drugą stronę - mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych forumowiczów, którym wydaje się, że w 17-letnim aucie nic nie ma prawa się popsuć, bo uchodzi za bezawaryjne...Z pewnością w każdym samochodzie będziesz musiał raz na jakiś czas coś wymienić- plusem jest to, że w Golfie zarówno diagnoza, jak i wymiana pójdzie szybko i sprawnie.
Najpancerniejsze jest 1.9 SDI, tyle, że jazda nim nie ma nic wspólnego z przyjemnością. Żaden diesel nie nadaje się do jazdy na krótkich odcinkach.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

29 Gru 2016, 14:34

Nie jestem forumowiczem, który traktuje "bezawaryjność" jednostki napędowej w taki sposób, że nie trzeba w niej nic robić. Wręcz przeciwnie - jestem chyba jednym z nielicznych, którzy często naprawią coś "na wszelki wypadek" aby nie rozkraczyć się w trasie - często nie dopuszczając do siebie myśli: "Samochód warty 5 tysięcy a naprawa za 2,5, tragedia...". Ktoś kiedyś na tym forum napisał, że samochód to luksus a nie inwestycja. Gdybym chciał cudować i co roku zmieniać samochód aby "wychodzić" na "0" to przesiadłbym się na rower. "Bezawaryjność" w moim rozumieniu to opis rzeczy, która wymieniona na nową lub zregenerowana nie powinna zepsuć się tak samo w krótkim odstępie czasu (chociaż pecha można mieć zawsze).

Ponownie dzięki za obszerną wypowiedź. Co do silnika to mimo wszystko raczej brałbym coś skromniejszego od tej wersji z Turbiną. Z moim dynamicznym (ale "przepisowym") stylem jazdy 15l LPG/100km trochę odbierałoby mi przyjemność z jazdy moim wypieszczonym samochodem.
Ostatnio edytowany przez Ntkgzd 29 Gru 2016, 14:44, edytowano w sumie 2 razy
Ntkgzd
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: Brak

29 Gru 2016, 14:38

Ntkgzd napisał(a):Co do silnika to mimo wszystko raczej brałbym coś skromniejszego od tej wersji z Turbiną


Chodziło mi o wolnossące 1.8 - mniejsze silniki są nieco za słabe do tego auta. Średnio liczyłbym tu raczej 11l./100km LPG, ale to też kwestia tego ile km robisz w korkach czy na krótkich dystansach - im będzie ich więcej tym spalanie będzie wyższe.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

29 Gru 2016, 15:39

Ja bym tu widział Kię Magentis czy też Hyundaia Sonata
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Auta powiązane ze sobą :ok:
Kieł
Stały forumowicz
 
Posty: 2420
Auto: Nie mam

29 Gru 2016, 15:55

łysy30 sensownie opisał Golfa i nie mam zamiaru go hejtować także +2 Golf jak ma być do zwykłego jeżdżenia za ok. 10tys. zł.

Jednak z bardziej nowoczesnych polecam Opla Astrę H oraz Toyotę Corollę e12
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

29 Gru 2016, 17:31

Myślę że peugeot 406 również spełni te warunki. Problemem może być jedynie brak nietłuczonych egzemplarzy, jednak w golfach jest większy wybór.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3737
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

29 Gru 2016, 21:14

Ja bym tu widział Mercedesa 190/W124, bo mając auto w bdb stanie już na nim nie stracisz.
Do LPG egzemplarze 93+, bo wcześniej był wtrysk mechaniczny.

Rany gościa, mieć 20k, kupić G IV i doprowadzić go do perełki :cry: marnotrawstwo poziom hard
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14171
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

29 Gru 2016, 23:48

łysy30 napisał(a):Skoro w temacie pojawił się Golf z pewnością zaraz zlecą się hejterzy,

Tu nie chodzi o hejterów tylko... o rzeczową poradę w danym temacie więc gdybyś napisał że to jest super auto nie ważne za jąką kasę nie ważne z jakim silnikiem a komfort porównywalny z MB S classe to hejterzy zadziałaliby i to mocno :mrgreen: .

A co do reszty to bardzo fajnie czyta się tą idylle pt. "niemieckie auto tanie auto" ba nawet zgadzam się z Tobą tak z grubsza... :mrgreen:

Nic tylko wypada dodać że golf4 zaprowadzi pokój na ziemi i zwalczy głód w Afryce. :D

Szkoda że znowu posługujesz się ogólnikami typu " auta japońskie rdzewieją " albo polecasz wersje golfa której aktualnie w całej Polsce na allegro jest aż 18szt... :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10723
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe