Używanie kierunkowskazów.

04 Maj 2011, 18:43

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


To jest rozwidlenie dróg na prawo i lewo?
Ja tu widze prosto i w lewo. To po co migac jak jade prosto?
Kakameo
Początkujący
 
Posty: 205
Miejscowość: ok. Wadowic
Auto: Seicento 900 41KM

04 Maj 2011, 19:43

Ale jak np droga główna idąca w lewo będzie szła wyżej niż ta co idzie w prosto. Lub ta co idzie prosto będzie szutrowa lub dziurawa i gwałtownie zmniejszysz prędkość nie dając wcześniej migawy to ktoś nieostrożny może Ci wtedy wjechać w dupę.

To hipotetyczna sytuacja. Bo znak nie oddaje w pełnie infrastruktury drogi.
Używanie kierunkowskazów trzeba dostosować do konkretnej sytuacji na drodze, a takich sytuacji może być wiele.
Miga się po to żeby sobie ułatwiać a nie utrudniać wzajemne poruszanie się po drogach publicznych.
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

04 Maj 2011, 23:37

Stiopa napisał(a):Ale jak np droga główna idąca w lewo będzie szła wyżej niż ta co idzie w prosto. Lub ta co idzie prosto będzie szutrowa lub dziurawa i gwałtownie zmniejszysz prędkość nie dając wcześniej migawy to ktoś nieostrożny może Ci wtedy wjechać w dupę.

Jadąc z Radzynia Podlaskiego na Lublin jest miejsce w którym droga główna gwałtownie odbija w lewo, natomiast prosto jest droga bez remontu (kierunek bodajże Dęblin). Większość skręcających w lewo nie miga w ogóle, natomiast jadący prosto migają w prawo.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

05 Maj 2011, 08:07

No właśnie o tym pisze. Dla mnie to rzeczy oczywiste, ale kolega widać ma wątpliwości :wink:
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

23 Maj 2011, 09:29

motomaniak999 napisał(a):Na wprost natomiast idzie droga nadrzędna. Co jeśli chcę właśnie tam pojechać? Nie daję kierunkowskazu i jadę prosto czy sygnalizuję prawym kierunkowskazem?

Jak mrugniesz w prawo, a pojedziesz prosto, wjedziesz w auto wyjeżdżające ze skrzyżowania z prawej strony.
miken1200
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Konin

30 Maj 2011, 15:33

Lepiej mrugnąć o jeden raz za duzo niż zapłacić mandat za nie zrobienie tego :P
Ostatnio edytowany przez Tlumiki, 30 Maj 2011, 21:56, edytowano w sumie 1 raz
Tlumiki
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...
    Hybrydowa Toyota Auris debiutuje w Polsce
    Toyota Auris drugiej generacji zadebiutowała w Polsce w styczniu 2013 roku. Samochód otrzymał zupełnie nowy wygląd nadwozia i wnętrza niż poprzednik, zyskując sobie sympatię klientów zarówno w całej Europie, ...

01 Cze 2011, 13:15

miken1200 napisał(a):
motomaniak999 napisał(a):Na wprost natomiast idzie droga nadrzędna. Co jeśli chcę właśnie tam pojechać? Nie daję kierunkowskazu i jadę prosto czy sygnalizuję prawym kierunkowskazem?

Jak mrugniesz w prawo, a pojedziesz prosto, wjedziesz w auto wyjeżdżające ze skrzyżowania z prawej strony.


Nie nie nie, po prawej nie ma drogi. O tą drugą sytuację bardziej chodzi, którą określa ten znak:

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


z tymże w moim przypadku ta droga główna w lewo odbija pod kątem prostym.
Sam osobiście jadąc prosto migam prawym, gdyż w ten sposób wyjeżdżające stamtąd auta wiedzą, że mogą wyjechać. Ale właśnie interesuje mnie co w takiej sytuacji mówią przepisy.
motomaniak999
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Łańcut

02 Cze 2011, 09:02

motomaniak999 napisał(a): co w takiej sytuacji mówią przepisy.


Przepisy mówią, że nie musisz ,,migać'' jesli jedziesz na wprost ...
To, że ,,migamy'' w takiej sytuacji to oznaka naszej kultury i ułatwienie wyjazdu tym co czekają na wyjazd z podporządkowanej ...
Podobna sytuacja jest np. na drodze o dwóch pasach ruchu - jadąc prawym(jak mówi PoRD), zbliżając sie do skrzyżowania i tam czeka lub właśnie podjeżdża auto - zjechanie na lewy pas by ułatwić tamtemu włączenie się do ruchu to tylko i wyłącznie kultura - nie ma takiego obowiązku ...
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

02 Cze 2011, 13:18

No i ok wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi :smile:
motomaniak999
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Łańcut

06 Cze 2011, 22:41

podepnę się pod temat... A jak jest z sygnalizowaniem światłami awaryjnymi gwałtownego hamowania?
Ostatnio zauważyłem, że część kierowców tak robi nawet jeśli hamowanie nie jest jakoś specjalnie gwałtowne... Powinno się w ten sposób sygnalizować, czy lepiej skupić się na samym dohamowaniu, a nie szukaniu guzika świateł awaryjnych?
nie rozumiałem miłości do samochodów... póki nie kupiłem Audi
Mietek851
Początkujący
 
Posty: 80
Miejscowość: Lublin
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Audi A4 B5
Silnik: 1.9 TDI 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1996

06 Cze 2011, 22:51

Mietek851 napisał(a):podepnę się pod temat... A jak jest z sygnalizowaniem światłami awaryjnymi gwałtownego hamowania?
Ostatnio zauważyłem, że część kierowców tak robi nawet jeśli hamowanie nie jest jakoś specjalnie gwałtowne... Powinno się w ten sposób sygnalizować, czy lepiej skupić się na samym dohamowaniu, a nie szukaniu guzika świateł awaryjnych?
tak sie robi na autostradzie, jak jest korek przed Toba , zeby ludzie z tyłu wiedzieli ze musza sie zatrzymywac do 0.
STI 440hp / 660NM
RS4 B7 Avant 420hp
Legacy 3.0 Spec B 245hp
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków

06 Cze 2011, 23:57

Mietek851 napisał(a):podepnę się pod temat... A jak jest z sygnalizowaniem światłami awaryjnymi gwałtownego hamowania?
Ostatnio zauważyłem, że część kierowców tak robi nawet jeśli hamowanie nie jest jakoś specjalnie gwałtowne... Powinno się w ten sposób sygnalizować, czy lepiej skupić się na samym dohamowaniu, a nie szukaniu guzika świateł awaryjnych?


jak jesteś pewny że wyhamujesz a jedynie obawiasz się że ktoś Ci wjedzie w tył to sygnalizujesz to awaryjkami, a jak hamujesz awaryjnie, tak że walczysz o przyczepność i każdy metr hamowania, to nie będziesz przecież szukać przycisku awaryjek
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

07 Cze 2011, 21:25

Kakameo napisał(a):http://img18.imageshack.us/img18/5927/t6a.gif
To jest rozwidlenie dróg na prawo i lewo?
Ja tu widze prosto i w lewo. To po co migac jak jade prosto?


Jakby to droga idaca prosto byla zdecydowanie droga boczna, w porownaniu do tej glownej, to ja bym glowna bez kierunku przelecial, a jadac prosto bym wlasnie w prawo wlaczyl. Zreszta zarowki tez trzeba oszczedzac, o!

MajkPZM napisał(a):tak sie robi na autostradzie, jak jest korek przed Toba , zeby ludzie z tyłu wiedzieli ze musza sie zatrzymywac do 0.


Wszedzie sie tak powinno robic, jak wiesz ze bedziesz musial sie zatrzymac na srodku pasa, bo przed toba jest droga zablokowana. Tym bardzije powinna tak robic ciezarowka, ktora osobowce zaslania mocno widocznosc.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

07 Cze 2011, 21:59

Mietek851 napisał(a):podepnę się pod temat... A jak jest z sygnalizowaniem światłami awaryjnymi gwałtownego hamowania?
Ostatnio zauważyłem, że część kierowców tak robi nawet jeśli hamowanie nie jest jakoś specjalnie gwałtowne... Powinno się w ten sposób sygnalizować, czy lepiej skupić się na samym dohamowaniu, a nie szukaniu guzika świateł awaryjnych?

Niektóre auta mają wbudowaną opcję mrugania światłami awaryjnymi podczas gwałtownego hamowania.
elmo
Początkujący
 
Posty: 56
Miejscowość: KR/RZ/SG