Używanie kierunkowskazów.

03 Maj 2011, 14:31

Zastanawiam się dlaczego większość kierowców widząc nakaz skrętu włącza kierunkowskaz. Podobnie na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną i wyznaczonym pasem np.do skrętu w lewo też większość włącza kierunek. Przecież to nie ma sensu bo kierunek jazdy wyznacza znak nakazu i nie ma innej możliwości to po co ten kierunek? Na rondach to już inna bajka.
kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

03 Maj 2011, 15:37

kant95 napisał(a):Na rondach to już inna bajka.


... na rondach :?: :roll: w RP są skrzyżowania o ruchu okrężnym ...

kant95 napisał(a):dlaczego większość kierowców widząc nakaz skrętu włącza kierunkowskaz


... bo PoRD nakazuje sygnalizowanie zmiany - wyraźnie i zawczasu ... i nie ma w tej zasadzie wyjątku ... art.22/5
... krotko mówiąc - jedziesz prosto - nie sygnalizujesz, jedziesz w lewo lub w prawo - sygnalizujesz, nawet jadąc wciąż drogą z pierwszeństwem ...
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

03 Maj 2011, 16:06

Najgorsze jest to, że ludzie włączają kierunek zwykle wtedy kiedy jest najmniej ważny.
Np. jedzie sobie gość zmienia pas jazdy prosto na pas skrętu w prawo i ten manewr wykonuje bez kierunkowskazu. A w momencie gdy jest już na pasie który służy tylko i wyłącznie do skrętu w prawo to włącza kierunkowskaz.
Dużo osób też np na trasie gdy jadą np 100km/h i chcą skręcić w prawo to nagle gwałtownie hamują i gdy zaczynają skręcać włączają kierunkowskaz. Zamiast najpierw kierunkowskaz a potem hamować :evil:
Wbrew pozorom te dwie głupie pomarańczowe lampki mają duże znaczenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Lepiej ich użyć raz za dużo niż za mało.
Pozdrawiam!
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

03 Maj 2011, 16:20

Ja tam włączam zawsze, przy każdym skręcie, żeby mieć nawyk po prostu włączania, i nikomu nic na jezdni nie zrobić, tyle w temacie.
"Tak wielu przechodniów, tak mało czasu..."
KingaXX
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 53
Miejscowość: Poznań

03 Maj 2011, 16:22

Stiopa napisał(a):Zamiast najpierw kierunkowskaz a potem hamować


Dokładnie ... podzielam opinię ...
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

03 Maj 2011, 17:36

KingaXX napisał(a):Ja tam włączam zawsze, przy każdym skręcie, żeby mieć nawyk po prostu włączania, i nikomu nic na jezdni nie zrobić, tyle w temacie.

Też tak robię nawet jak jestem sam na drodze.
Stiopa napisał(a):Lepiej ich użyć raz za dużo niż za mało.

Racja.
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Skoda i 35 lat prototypu Furgonet
    Początek lat 80. to prawdziwy wysyp niewielkich konstrukcji o charakterze użytkowym, opartych o technikę popularnych modeli aut kompaktowych, a nawet miejskich. Budowa takiej odmiany już nie obniżała prestiżu wersji podstawowej, ...

03 Maj 2011, 18:14

To widząc np. znak A1/ niebezpieczny zakręt w prawo/ też powinno się sygnalizować wyraźnie i zawczasu prawym kierunkowskazem. Na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym większość włącza kierunek lewy zapominając o prawym zjazdowym i też jest ciekawie.Przynajmniej blacharze mają co robić.
kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

03 Maj 2011, 18:15

BRODATY napisał(a): Też tak robię nawet jak jestem sam na drodze.


Nie no bez przesady :grin: Ja jak jadę w godzinach gdy nie ma dużego ruchu, np wcześnie rano lub późno wieczorem/w nocy. Tym bardziej na jakiś nieruchliwych uliczkach to nie używam :mrgreen: ale zwykle jeszcze się rozglądam w okół siebie czy nikomu nie utrudnię jazdy.

Ale grunt żeby używać kierunkowskazów z głową, żeby inni uczestnicy ruchu wiedzieli co zamierzam zrobić, żeby nikomu nie zajeżdżać drogi i nie wymuszać pierwszeństwa, a co za tym idzie awaryjnego hamowania, czy też nie stresować niepewnych siebie kierowców. Bo są też tacy co mają prawo jazdy, a boją się jeździć i każda sytuacja, która wymaga podjęcia szybkiej decyzji ich paraliżuje.

Chociaż pełno jest takich co stosują zasady typu:
- przecież wiem gdzie jadę, więc po co mi kierunkowskaz
- po co włączać światła ? przecież jeszcze jasno jest
:lol:

[ Dodano: 3 Maj 2011, 19:19 ]
kant95 napisał(a):To widząc np. znak A1/ niebezpieczny zakręt w prawo/ też powinno się sygnalizować wyraźnie i zawczasu prawym kierunkowskazem. Na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym większość włącza kierunek lewy zapominając o prawym zjazdowym i też jest ciekawie.Przynajmniej blacharze mają co robić.


Nie to nie tak. Włączasz kierunkowskaz gdy zmieniasz kierunek jazdy, tj gdy jest możliwość jechania w innym kierunku. Np. skrzyżowanie, rozwidlenie, skręcasz w podporządkowaną itp.
Jak jedziesz na trasie jest tylko zwyczajnie łuk, mniej lub bardziej ostry to co miałby znaczyć w tej sytuacji kierunkowskaz ? Że do rowu chcesz wjechać ? :mrgreen:
Chyba że wyprzedzasz jakiś pojazd/pieszego lub wymijasz jakąś przeszkodę, wtedy sygnalizujesz manewr.
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

03 Maj 2011, 19:33

Stiopa napisał(a):BRODATY napisał/a:
Też tak robię nawet jak jestem sam na drodze.


Nie no bez przesady Ja jak jadę w godzinach gdy nie ma dużego ruchu, np wcześnie rano lub późno wieczorem/w nocy. Tym bardziej na jakiś nieruchliwych uliczkach to nie używam


Używam kierunkowskazów zawsze. To już odruch. Kiedyś wiozłem kumpli i nabijali się ze mnie bo jadąc gdzieś koło bloku i na parkingu sygnalizowałem każdy skręt. Chciałem być fajny i przestałem używać "kierunków". Taki "fajny" byłem, że wyjechałem na drogę o dużym natężeniu ruchu i pakowałem się w lewo na skrzyżowaniu bez kierunkowskazu :oops: Życzliwi kierowcy szybko mi przypomnieli o mojej głupocie i od tamtej pory pamiętam o kierunkowskazach. :mrgreen:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

03 Maj 2011, 20:04

A mnie, wiele lat temu, instruktor zawsze powtarzał - Jak niech chcesz mieć kolesia w bagażniku, najpierw kierunkowskaz a później dopiero hamulec. nigdy na odwrót. Jak dotąd się sprawdza.
Sotkin
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Warszawa
Auto: Fiat Panda 1.1

03 Maj 2011, 20:26

BRODATY, Odruch jak najbardziej prawidłowy :wink:

Sotkin napisał(a):...Jak niech chcesz mieć kolesia w bagażniku...


Dobry tekst, takie rady najlepiej zawsze zostają w pamięci :mrgreen:
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

04 Maj 2011, 09:34

Dokładnie. Niestety większość polskich kierowców zapomina, że kierunkowskaz ma za zadanie zasygnalizować ZAMIAR skrętu nie już sam skręt.

A podpinając się pod temat.
Sytuacja: dojeżdżamy do skrzyżowania, gdzie: skręcając w lewo pozostajemy na drodze nadrzędnej, zmieniamy kierunek ruchu i oczywiście dajemy kierunkowskaz w lewo.
Na wprost natomiast idzie droga nadrzędna. Co jeśli chcę właśnie tam pojechać? Nie daję kierunkowskazu i jadę prosto czy sygnalizuję prawym kierunkowskazem? Jak mówią przepisy? Chyba dobrze wytłumaczyłem o jaką sytuację mi chodzi :razz:

Osobiście sygnalizuje, gdyż jeśli tego nie zrobię, to ten który stamtąd chce właśnie wyjechać będzie czekał aż przejadę.
motomaniak999
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Łańcut

04 Maj 2011, 10:02

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale jeżeli chodziło Ci o coś takiego.

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Zakładamy że poruszasz się pojazdem na obrazku oznaczonym kolorem niebieskim.

Skręcasz w lewo (tak jak droga z pierwszeństwem) dajesz kierunkowskaz w lewo.
Skręcasz w prawo (zjeżdżasz z drogi z pierwszeństwem) dajesz kierunkowskaz w prawo.
Jedziesz prosto (zjeżdżasz z drogi z pierwszeństwem) nie dajesz żadnego kierunkowskazu.

Jak chcesz jechać prosto a zamigasz w prawo to robisz błąd bo przecież nie zmieniasz kierunku jazdy tylko zmienia się oznakowanie drogi którą się poruszasz.

Inaczej ma się sytuacja gdy skrzyżowanie ma układ jak na tym znaku

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Wtedy gdy jedziesz prosto i zjeżdżasz z drogi z pierwszeństwem przejazdu to możesz zasygnalizować to prawym kierunkowskazem.


Mam nadzieję, że wyraziłem się w miarę klarownie :grin:
Pozdrawiam! :wink:
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

04 Maj 2011, 15:36

Stiopa napisał(a):Inaczej ma się sytuacja gdy skrzyżowanie ma układ jak na tym znaku

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Wtedy gdy jedziesz prosto i zjeżdżasz z drogi z pierwszeństwem przejazdu to możesz zasygnalizować to prawym kierunkowskazem.
:wink:

Mogę ale nie musze zasygnalizować, tak?
hmm, w tym przypadku nie rozumiem troche sensu migania. Ktos moze jaśniej wyjaśnic? :)
Kakameo
Początkujący
 
Posty: 205
Miejscowość: ok. Wadowic
Auto: Seicento 900 41KM

04 Maj 2011, 18:18

Kakameo napisał(a):Mogę ale nie musze zasygnalizować, tak?
hmm, w tym przypadku nie rozumiem troche sensu migania. Ktos moze jaśniej wyjaśnic? :)


Jeżeli chcesz wiedzieć jak powinieneś zrobić ściśle zgodnie z przepisami, to musisz zajrzeć do kodeksu ruchu drogowego.

Masz rozwidlenie dróg, do wyboru w prawo albo w lewo. Dajesz kierunkowskaz tam gdzie jedziesz. Bez względu już w którą stronę idzie droga z pierwszeństwem.

Masz skrzyżowanie jak na pierwszym rysunku, kierunkowskaz włączasz zawsze gdy zmieniasz kierunek jazdy, tzn gdy skręcasz w lewo lub prawo. Gdy jedziesz prosto nie włączasz kierunkowskazu bo to jest logiczne, że nie sygnalizujesz skrętu więc jedziesz prosto. Również kierunek drogi z pierwszeństwem nie ma tu znaczenia.

Droga z pierwszeństwem określa tylko kto ma prawo przejechać pierwszy. Nie mówi nic na temat używania czy nie używania kierunkowskazów. Od tego są osobne przepisy.
Zasada jest tak, skręcasz to włączasz kierunkowskaz.
A robisz to dlatego żeby osobnik, który jedzie za Tobą, przed Tobą lub z naprzeciwka wiedział czy Twój manewr może kolidować z tym co on zamierza zrobić na drodze.

Cała filozofia, nie wiem co tu wyjaśniać. Proste jak budowa cepa.
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań