Witam. Mam problem w swoim golfiku
.Od momentu kiedy przyszedł wczoraj mocniejszy mróz to zaczął mi kapać olej gdzieś z góry silnika, od dołu wszystko całe miska itd . Na początku jak samochód nie rozgrzany kapie go niewiele też dlatego że olej gęsty wiem ale jak się rozgrzeje bądź przygazuje wtedy jednak go trochę ubywa więcej (Może to nie jest jakaś kałuża sni ze cieknie jak z kranu ale niepokoi mnie to bo wcześniej tego nie było ,) Dziś kolega mi wyczyścił silnik bo rzeczywiście zachlapany od oleju , rozgrzał go próbował doszukać się miejsca z którego olej leci ale nic nie zauważył gdzie powstała usterka jedyne co to przy bagnecie widział że nabrudzone i nie był dobrze włożony . Obawiam się i tak że to nie przez bagnet. Czy miał może ktoś coś podobnego? Albo ktoś się orientuje w którą stronę patrzeć ? Ja się rzeczywiście za bardzo na tym nie znam wiec proszę o porady i wyrozumiałość