REKLAMA
Witam serdecznie.
Posiadam VW Golfa 1.9 TDI 110 KM, z 1994 roku.
Otóż mam taki problem, na początku miałem tak, że samochód czasami gasł mi podczas jazdy ( zdarzyło sie to z 4 razy) i przez kilka minut nie dało się go odpalić, kręcił normalnie ale nie odpalał. Później zostawiłem samochód pod blokiem, na następny dzień próbuje odpalić, a on nic, kręci kręci i tak do rozładowania akumulatora, kolega podjechał swoim autem i odpalił z kabli i o dziwo odpalił od strzała, myślałem że to wina akumulatora, więc wrzuciłem drugi, nowy akumulator i pojechałem do mechanika, ten powiedział mi że to przekaźnik o numerze 109 jest przyczyną i żebym zaopatrzył się na szrocie w taki i wymienił go. pojechałem do domu dziś rano wsiadam próbuje odpalić i nie da rady, kupiłem przekaźnik 109 (czytałem również o tym w internecie, pisali że wymiana powinna pomóc) wymieniłem go lecz samochód nadal nie chce odpalić. Słyszałem coś też o jakiś stykach za włącznikiem od świateł lecz nie wiem dokładnie co i jak robić. Czy ktoś miał podobny problem i wie jak temu zaradzić, czekam na pomoc!